Do tej pory Warta Poznań potwierdziła odejście dwóch piłkarzy - Kacpra Przybyłko oraz Jurija Tkaczuka. Jak udało nam się ustalić, kolejnym zawodnikiem, który nie wystąpi już w barwach "Zielonych" jest Nicolas Rajsel. Słoweniec został już zaprezentowany w swoim nowym klubie.
32-letni pomocnik trafił do Poznania zimą bieżącego roku i zdołał rozegrać dla Warty 11 spotkań w lidze. Część rundy jesiennej spędził z kolei w Kotwicy Kołobrzeg, dla której dołożył kolejne 12 meczów i zanotował gola oraz dwie asysty.
ZOBACZ WIDEO: Najpierw ucieczka ochroniarzom, a potem to. Rozczulające sceny
Przygoda Rajsela na polskich boiskach nie potrwała długo. Słoweniec nie przedłużył wygasającego kontraktu z Wartą i zdążył podpisać już kontrakt w nowym zespole. Doświadczony zawodnik zdecydował się na powrót do Belgii, w której spędził znaczącą część swojej kariery.
Były już piłkarz Warty postanowił wzmocnić szeregi tamtejszego trzecioligowca, Royale Union Tubize-Braine. To drużyna, która w minionym sezonie o włos przegrała rywalizację o awans na zaplecze belgijskiej ekstraklasy. Nicolas Rajsel dobrze zna się z trenerem Drazenem Brnciciem, który prowadził skrzydłowego jeszcze dekadę temu w Royale Union Saint-Gilloise.
Wychowanek Paris Saint-Germain ma być jedną z twarzy ciekawego projektu. Tubize-Braine ma za sobą dopiero pierwszy profesjonalny sezon w karierze, a wcześniej trzy lata spędzone w lidze amatorskiej. Wiadomo, że Słoweniec w nowym klubie będzie występował w koszulce z numerem 10.