Aferę wokół Lewandowskiego komentują nawet w Rosji. "Cynicznie pozbyli się legendy"

  / Marcin Golba/NurPhoto via Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
/ Marcin Golba/NurPhoto via Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Afera z Robertem Lewandowskim i reprezentacją Polski jest opisywana przez światowe media. Rosyjski serwis sport24.ru przeanalizował sprawę. Dziennikarz zastanawia się, czy "Lewego" zobaczymy na przyszłorocznym mundialu.

Ta decyzja wywołała wstrząs w reprezentacji Polski. Decyzją selekcjonera Michała Probierza opaskę kapitańską stracił Robert Lewandowski. Nowym liderem w szatni Biało-Czerwonych został Piotr Zieliński. "Lewy" zareagował wpisem w mediach społecznościowych, w którym zrezygnował z gry w kadrze do czasu, gdy funkcję trenera drużyny narodowej będzie pełnić Probierz.

- Dostałem z zaskoczenia telefon od trenera Michała Probierza z informacją, że podjął decyzję o odebraniu mi opaski. W ogóle nie byłem na to przygotowany, usypiałem dzieci. Rozmowa trwała kilka minut. Nawet nie miałem czasu poinformować rodziny czy porozmawiać z kimkolwiek o tym, co się wydarzyło, bo po kilku chwilach ukazał się komunikat na stronie PZPN-u. Sposób, w jaki zostało mi to zakomunikowane, naprawdę jest dla mnie zaskakujący - powiedział napastnik FC Barcelony w rozmowie z Dariuszem Faronem z WP SportoweFakty (więcej tutaj).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był niesamowity wyścig. Piłkarze zmierzyli się z bolidem

Wydarzenia z polskiej kadry dotarły także do Rosji. Serwis sport24.ru zdecydował się uporządkować fakty i przedstawić całą chronologię zdarzeń. "Cynicznie pozbyli się legendy" - można przeczytać już w tytule artykułu.

Rosjanie piszą o "dziwnym wyborze selekcjonera". Całą sytuację nazywają wprost. "W obozie reprezentacji Polski wybuchł poważny skandal. Największa gwiazda w historii polskiego futbolu, Robert Lewandowski, odmówił gry w kadrze narodowej - dopóki prowadzi ją selekcjoner Michał Probierz".

W Rosji są w pełni świadomi wagi tego zdarzenia. Oto bowiem Polska gra w eliminacjach do MŚ 2026 i ma przed sobą ważny mecz z Finlandią. Z tego względu dziennikarz serwisu sport24.ru zastanawia się, czy Lewandowski wystąpi na przyszłorocznym mundialu.

"Konflikt między Lewandowskim a Probierzem postawił Polski Związek Piłki Nożnej w niezręcznej sytuacji. W eliminacjach do mistrzostw świata 2026 Polacy na razie radzą sobie bez potknięć - nie ma więc formalnych podstaw do zwolnienia selekcjonera. Z drugiej jednak strony, bez wsparcia swojej największej gwiazdy drużyna może stracić cenne punkty. O bezpośredni awans na mundial Polska będzie toczyć trudną walkę z Holandią, a każda strata może skutkować koniecznością gry w barażach" - napisano.

Serwis cytuje również internautów, którzy mają różne zdanie na ten temat. Pojawił się nawet wątek... ostatnich wyborów prezydenckich, które wygrał Karol Nawrocki. "Co się wydarzyło po zwycięstwie Nawrockiego w wyborach? Iga Świątek nie wygrała Roland Garros. Lewandowski stracił opaskę kapitana i przez to nie zagra w kadrze. Czy naprawdę takiej Polski chcieliśmy?" - pytała jedna z użytkowniczek platformy X.

Zdaniem Rosjan nie można wykluczyć, że już wkrótce dojdzie do ważnego zwrotu akcji ws. Lewandowskiego.

"Być może Probierz będzie musiał cofnąć swoją decyzję i zwrócić Lewandowskiemu opaskę. W takim przypadku może poczuć się urażony Piotr Zieliński - ale jego ewentualna strata przed meczami z Holandią prawdopodobnie nie byłaby aż tak odczuwalna" - zakończono.

Tymczasem przed reprezentacją Polski ważny mecz w eliminacjach do MŚ 2026. Już we wtorek (10 czerwca) o godz. 20:45 Biało-Czerwoni zmierzą się w Helsinkach z Finlandią.