W lipcu 2024 roku Joao Moutinho trafił do Jagiellonii Białystok na roczne wypożyczenie ze Spezii Calcio. Lewy obrońca spisał się bardzo dobrze. Był podstawowym piłkarzem polskiego zespołu. Wystąpił w 45 meczach na wszystkich frontach, w których zaliczył cztery asysty.
Klub z Białegostoku z powodów finansowych nie zdecydował się jednak na jego wykupienie, w efekcie czego 27-latek wrócił do Włoch.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był niesamowity wyścig. Piłkarze zmierzyli się z bolidem
Być może jednak wkrótce znów zobaczymy go na boiskach PKO Ekstraklasy. Włoskie media, takie jak portal calciospezia.it oraz „Il Secolo XIX”, donoszą, że Moutinho znalazł się na celowniku Lecha Poznań.
"Kolejorz" po zdobyciu mistrzostwa Polski zagra w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Gra w europejskich pucharach wymaga rozszerzenia kadry. Jednym z priorytetów dla działaczy Lecha ma być wzmocnienie lewej strony defensywy, gdzie obecnie występuje Michał Gurgul.
Kontrakt Moutinho ze Spezią obowiązuje do końca czerwca 2026 roku. Na przeszkodzie w transferze do Lecha mogą stanąć oczekiwania włoskiego klubu. Jego władze liczą, że na transferze 27-latka zarobią około miliona euro.
Już wiadomo gdzie kasa trafiła.
Prezes pewnie teraz godnie żyje.