W niedzielę doszło do znaczącej zmiany w reprezentacji Polski. Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że decyzją selekcjonera Michała Probierza Robert Lewandowski został pozbawiony funkcji kapitana. Opaskę kapitańską przejął Piotr Zieliński. "Lewy" zareagował natychmiast, publikując w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym zapowiedział, że wstrzymuje swoje występy w drużynie narodowej, dopóki funkcję selekcjonera pełnić będzie Probierz.
- Dostałem z zaskoczenia telefon od trenera Michała Probierza z informacją, że podjął decyzję o odebraniu mi opaski. W ogóle nie byłem na to przygotowany, usypiałem dzieci. Rozmowa trwała kilka minut. Nawet nie miałem czasu poinformować rodziny czy porozmawiać z kimkolwiek o tym, co się wydarzyło, bo po kilku chwilach ukazał się komunikat na stronie PZPN-u. Sposób, w jaki zostało mi to zakomunikowane, naprawdę jest dla mnie zaskakujący - mówił napastnik FC Barcelony w rozmowie z Dariuszem Faronem z WP SportoweFakty (więcej tutaj).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był niesamowity wyścig. Piłkarze zmierzyli się z bolidem
Swoimi przemyśleniami postanowił podzielić się w mediach społecznościowych Zbigniew Boniek. Ze strony naszego legendarnego piłkarza i były prezesa PZPN padły mocne słowa.
"Zawsze mówiłem, że Robert Lewandowski jest problemem dla przeciwników, a nie dla nas. Okazuje się, że niekoniecznie. Wstyd" - napisał Boniek na platformie X.
Polska federacja z pewnością wiele straciła w ostatnich godzinach. Na pewno zabrakło właściwej komunikacji. Na konferencji prasowej Probierz stwierdził, że tę decyzję konsultował z piłkarzami.
Według medialnych doniesień ten przekaz selekcjonera miał rozsierdzić kadrowiczów. W efekcie PZPN wydał po godz. 23 w poniedziałek komunikat, w którym przekazał, że decyzję ws. Lewandowskiego podjął sam trener (więcej tutaj).
"Znając piłkarzy na wylot, już widzę jak Bednarek, Kiwior czy Piotrek Zieliński biegną do selekcjonera by zmienił kapitana. Tylko ciemnota może w to uwierzyć. Ps. Jak ktoś jest wybitny w tym co robi, to często jest inny od przeciętnych. Prosty lud tego nie rozumie" - dodał Boniek, uderzając tym samym w Probierza i PZPN.
"Zibi" poinformował także w swoim wpisie, że jeszcze odniesie się do tej sprawy, ale po wtorkowym spotkaniu Biało-Czerwonych. Początek meczu Finlandia - Polska już o godz. 20:45 na Stadionie Olimpijskim w Helsinkach.
mój pies tak samo myśli