Od niedzieli nie mówi się o niczym innym. O godz. 21.16 (czasu fińskiego!) Robert Lewandowski dowiedział się od Michała Probierza, że nie będzie dłużej kapitanem reprezentacji Polski.
Selekcjoner podjął suwerenną (podkreślił to kilka razy) decyzję o mianowaniu kapitanem Piotra Zielińskiego.
Czy słusznie? Pytamy byłego reprezentanta Piotra Czachowskiego, który w swojej karierze dwukrotnie dostąpił zaszczytu bycia kapitanem w polskiej kadrze. Co prawda w dwóch meczach towarzyskich, ale nie jest to w tym wszystkim istotne.
- Odpowiem pytaniem na pytanie. Czy jest inna kandydatura, by piastować taką funkcję? Wydaje mi się, że nie - mówi Czachowski.
Rzucamy przykład - może Łukasz Skorupski? - Ma zdecydowanie mniej meczów w reprezentacji niż Zieliński - słusznie zauważa nasz rozmówca.
- Zieliński wydaje się najbardziej odpowiednią opcją. Czy sobie poradzi? Możemy dywagować. Ja często zwracam uwagę, jak piłkarze wypowiadają się w mediach. Widzieliśmy wczoraj na konferencji, że Piotrek wszystkiego nie powiedział. Widać było, że część informacji zachował dla siebie. To normalne, bo mówimy o tajemnicy szatni, zwłaszcza w kontekście tego, z czym mieliśmy do czynienia przez ostatnie 48 godzin - mówi Czachowski.
ZOBACZ WIDEO: Probierz czy Lewandowski - kto ma rację? Polacy wydali werdykt
- Czas pokaże, jak Zieliński będzie sobie radził. Jego zachowania muszą być perfekcyjne zarówno na boisku, jak i poza nim. Przeczytałem w mediach, że po decyzji Probierza w kadrze zapanowała euforia. To może dodać sił Zielińskiemu w sprawowaniu tej funkcji - podkreśla Czachowski.
Problematyczne jest to, że Probierz wywołał burzę, a Zieliński... i tak nie zagra we wtorek przeciwko Finlandii. Mamy już oficjalną informację, że nie został zgłoszony do kadry z uwagi na uraz łydki.
Pomijając już fakt, że wbrew temu, co mówi selekcjoner (czyli działał dla dobra zespołu), to był nie czas i nie miejsce, by na dwa dni przed kluczowym meczem w eliminacjach zmieniać kapitana.
- Może ta decyzja wstrząśnie reprezentacją. Bo co będzie, jeśli Polska wygra po dobrym meczu? Będziemy wtedy chwalić i mówić, że piłkarze zareagowali pozytywnie na to, co zaproponował trener Probierz. Jeżeli jednak stracimy punkty i zaprezentujemy się słabo, to bardziej cieszył się będzie Robert Lewandowski - mówi Czachowski, któremu nie podobały się niektóre zachowania "Lewego".
- Z boiska też można wyczytać różne rzeczy i moim zdaniem za dużo było gestów Lewandowskiego w stronę kolegów, również tych młodszych, którzy dopiero wchodzili do reprezentacji. Takie machanie rękami absolutnie nie przystoi kapitanowi - podsumował 45-krotny reprezentant kraju.
Tomasz Galiński, WP SportoweFakty
Nasi juniorzy powinni sobie poradzić, wszak to nie Hiszpania czy Portugalia !
Odnośnie awantury Lewandowski - PZPN.
To gra na ciemnych kiboli, którzy nie potra Czytaj całość