"Nie zasnę dopóki selekcjonerem będzie Michał Probierz" - taki wpis na koncie w serwisie X Wojciecha Kowalczyka pojawił się nad ranem o godz. 5:01. W dalszej części były reprezentant Polski nawiązał do ostatniej afery związanej z opaską kapitańską.
"Zabrać opaskę Lewandowskiemu to miał odwagę. Odwagi nie miał podejść do kibiców i odesłać zawodników do strefy wywiadów" - dodał Kowalczyk.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był niesamowity wyścig. Piłkarze zmierzyli się z bolidem
Po przegranym 1:2 meczu w Helsinkach reprezentanci Polski podeszli do swoich kibiców, którzy tłumnie pojawili się na Stadionie Olimpijskim. "Gdzie jest Probierz?" - skandowali fani z polskiego sektora. Selekcjoner po ostatnim gwizdku zszedł jednak od razu do szatni.
Sam Probierz był o tę sytuację pytany na konferencji prasowej. - Nigdy tego nie robię. Raz podszedłem po meczu z Walią, gdy awansowaliśmy na mistrzostwa Europy - przekazał.
Kowalczyk nawiązał też do sytuacji pomeczowej - po zakończeniu spotkania w strefie wywiadów nie pojawił się bowiem żaden reprezentant Polski.
To nie był jedyny wpis Kowalczyka, jaki pojawił się po meczu na jego koncie w serwisie X. Srebrny medalista z Barcelony w swoim stylu ironizował nie tylko z Probierza, ale i reprezentantów. Dodał m.in. zdjęcie z lotu Polaków.
"Nasi wspaniali ludzie od kopanej właśnie lądują. Nie mówcie, że nie witacie bohaterów" - skwitował o godz. 3:39.
ale zawsze Disco Polo.