Reprezentacja Polski do lat 21 rozpoczyna udział w młodzieżowych mistrzostwach Europy. Adam Majewski, selekcjoner drużyny, ma zapewnione przedłużenie kontraktu, niezależnie od wyników turnieju. To sytuacja rzadko spotykana w polskiej piłce.
- Mam propozycję przedłużenia umowy. Myślę, że to będzie formalność, bo tu nie chodzi nawet o finanse. Dobrze się czuję w tym miejscu, a osoby decyzyjne w PZPN też mi ufają - mówił Majewski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet".
ZOBACZ WIDEO: Kapitalne trafienie z ok. 40 metra w samo okienko. Kibice łapali się za głowy
W turnieju finałowym Polska zmierzy się z Portugalią, Francją i Gruzją. Majewski przestrzega przed lekceważeniem Gruzji, która na poprzednim Euro U-21 zajęła pierwsze miejsce w grupie. - To nie będzie łatwe spotkanie - podkreślił trener.
Selekcjoner stawia na stabilność kadry i minimalne zmiany. - Naszą siłą na pewno będzie wyrównana kadra i stabilność. Powołania na turniej to potwierdzają, że dążyliśmy do tego, by wprowadzać jak najmniej zmian - dodaje Majewski.
Wśród powołanych zawodników znalazł się Wiktor Bogacz, który gra w New York Red Bulls. - To zawodnik z rocznika 2004, więc wiekowo pasuje pod następną młodzieżówkę. Obserwuję go od dawna. Jest graczem nieobliczalnym, szybkim, o dobrych warunkach fizycznych - podsumował selekcjoner.
Dodajmy, że już w środę (11 czerwca) Biało-Czerwoni rozpoczną udział w mistrzostwach Europy.