Kibice reprezentacji Polski domagali się dymisji Michała Probierza po ostatnim meczu z Finlandią (1:2) w eliminacjach mistrzostw świata. On jednak stwierdził, że się nie podda i nie zamierza podawać się do dymisji. Ostatecznie jednak zmienił zdanie.
- Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera. Pełnienie tej funkcji było spełnieniem moich zawodowych marzeń i największym życiowym zaszczytem - oświadcza Probierz. Jego słowa przytoczono w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych Polskiego Związku Piłki Nożnej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był niesamowity wyścig. Piłkarze zmierzyli się z bolidem
Przebywający z oficjalną wizytą w Singapurze prezydent Andrzej Duda odniósł się do sytuacji w reprezentacji Polski. Podczas konferencji prasowej, na pytanie o rezygnację trenera Michała Probierza, prezydent wyraził swoje zaniepokojenie.
Prezydent Duda zauważył, że sytuacja w kadrze jest trudna i od lat nie spełnia oczekiwań kibiców. - Widzę, że sytuacja jest trudna. Niestety nasza kadra od wielu lat nie gra tak, jak byśmy chcieli - powiedział, a cytuje go TVN24. Zwrócił uwagę na wysokie zarobki piłkarzy, które są niewyobrażalne dla przeciętnego obywatela, i zastanawiał się, co drużyna oferuje w zamian.
Prezydent podkreślił, że nie jest ekspertem, ale wyraził wątpliwości co do ciągłych zmian trenerów. - Ale czy do tego drogą jest ciągła zmiana trenerów kadry? Trudno mi powiedzieć, nie jestem ekspertem - przyznał. Zastanawiał się, czy nie lepiej byłoby znaleźć jednego odpowiedzialnego trenera, który miałby czas na odbudowę drużyny.
Duda wyraził przekonanie, że w Polsce są utalentowani zawodnicy, którzy mogą osiągnąć sukcesy. - Jestem przekonany, że mamy w Polsce zawodników, że są systematycznie wychowywani. Czy możemy mieć tylko jednego Lewandowskiego, jednego Błaszczykowskiego? Myślę, że nie, że jest ich tak naprawdę wielu - podkreślił.
Prezydent przyznał, że choć nie jest największym fanem piłki nożnej, to zmartwiony jest sytuacją w polskiej reprezentacji. - Może nie należę do największych fanów piłki nożnej wśród moich rodaków, ale przykro mi jest z tego powodu, co się dzieje - dodał.