Marek Papszun, znany z sukcesów z Rakowem Częstochowa, jest gotów przejąć stery piłkarskiej reprezentacji Polski - dowiedział się Przegląd Sportowy Onet.
Informacje te, pochodzące z najbliższego otoczenia szkoleniowca klubu PKO Ekstraklasy, mogą zmienić obraz poszukiwań nowego selekcjonera po rezygnacji Michała Probierza (WIĘCEJ TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Kapitalne trafienie z ok. 40 metra w samo okienko. Kibice łapali się za głowy
50-letni Papszun, mimo wcześniejszej porażki w wyścigu o to stanowisko z... Probierzem, nie żywi urazy do PZPN i jest skłonny do podjęcia rozmów. Ma też pomysł na prowadzenie reprezentacji i walkę o awans na MŚ 2026.
Papszun ma wprawdzie ważny kontrakt z Rakowem, ale nie stanowi to problemu. Według ustaleń dziennikarzy Przeglądu Sportowego Onet jego umowa z częstochowskim klubem zawiera klauzulę, która pozwala mu na natychmiastowe rozwiązanie kontraktu, jeśli PZPN zaproponuje mu stanowisko selekcjonera.
Trener Rakowa był już blisko objęcia kadry w 2023 roku - wówczas był jednym z dwóch głównych kandydatów. Mimo że miał praktycznie umowę w ręku, prezes PZPN Cezary Kulesza zdecydował się na Probierza, co spotkało się z krytyką opinii publicznej.
- Z mojej perspektywy - nie miałem żadnych szans, to nie była rywalizacja. Brałem udział w czymś, co de facto nie istniało, dlatego nie czuję się przegrany. Prezes podjął decyzję już przed spotkaniem ze mną, że selekcjonerem zostanie Michał Probierz, absolutnie takie było jego prawo - mówił wtedy w wywiadzie dla WP SportoweFakty, podkreślając że "nigdy nie obrazi się na reprezentację Polski (WIĘCEJ TUTAJ)".