Trent Alexander-Arnold, Dean Huijsen, a teraz Franco Mastantuono. Real Madryt jest aktywny w letnim oknie transferowym i nie boi się wydawać pieniędzy.
"Królewscy" próbowali negocjować z River Plate, natomiast Argentyńczycy postawili sprawę jasno: albo wpłacacie 45 milionów euro klauzuli albo szukajcie sobie innego zawodnika.
No więc Real zapłacił. To znaczy, zapłaci w trzech ratach. Na 45 milionach się jednak nie skończy, bo trzeba jeszcze do tej sumy doliczyć 13 proc. podatku krajowego i 20 proc podatku terytorialnego. Łącznie Real zapłaci ok. 60 milionów euro.
Czy warto? O Mastantuono biły się największe europejskie kluby. Głośno było m.in. o PSG, ale gdy tylko 17-latek usłyszał o możliwości przejścia do Realu, odrzucił wszelkie inne opcje. Real był jego marzeniem.
Umowa będzie obowiązywać od 14 sierpnia (wtedy Mastantuono skończy 18 lat). Na zbliżających się Klubowych Mistrzostwach Świata Mastantuono będzie jeszcze występował w barwach River Plate.
W obecnym sezonie nowy nabytek Realu wystąpił w 19 spotkaniach River Plate (w Argentynie gra się systemem wiosna-jesień).
ZOBACZ WIDEO: Kapitalne trafienie z ok. 40 metra w samo okienko. Kibice łapali się za głowy
