Nie został nowym Lubańskim i może wrócić do Polski. Media: Trwają negocjacje

Materiały prasowe / KV Kortrijk / Na zdjęciu: Karol Czubak
Materiały prasowe / KV Kortrijk / Na zdjęciu: Karol Czubak

Karol Czubak - delikatnie mówiąc - nie podbił ligi belgijskiej. Spadł z ligi i prawdopodobnie odejdzie z KV Kortrijk tego lata. Bardzo realny wydaje się powrót do Polski.

Samuel Mraz nie zdecydował się przedłużyć kontraktu z Motorem Lublin, ponadto odszedł Kaan Caliskaner w związku z czym 7. zespół Ekstraklasy poprzedniego sezonu został z jednym nominalnym napastnikiem. To Jean-Kevin Augustin, który wiosną zagrał w czterech meczach i strzelił jednego gola.

To jednak wkrótce może się zmienić, bo na celowniku Motoru znalazł się Karol Czubak - poinformował Tomasz Włodarczyk z "Meczyków".

Klub z Lublina prowadzi rozmowy ws. transferu Czubaka. Jego obecny pracodawca (KV Kortrijk) jest gotów go sprzedać, a wspomniane źródło twierdzi, że w grę wchodzi kwota 700 tys. euro. Tyle Belgowie zapłacili za Czubaka Arce Gdynia pół roku temu.

Czubak chciał spróbować czegoś nowego i skusił się na transfer do ligi belgijskiej.

Z perspektywy czasu raczej żałuje. I to przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze spadł z ligi. Po drugie ominął go awans Arki do Ekstraklasy. W dodatku raczej trudno powiedzieć, by udał mu się podbój Belgii. Nie został nowym Włodzimierzem Lubańskim.

Stanęło na ośmiu występach i JEDNEJ asyście. Trudno o zachwyty, biorąc pod uwagę, że mówimy o napastniku.

Jeżeli transfer dojdzie do skutku, to Czubak będzie mógł zadebiutować w 1. kolejce nowego sezonu przeciwko Arce.

ZOBACZ WIDEO: Kto nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? Kibice zabrali głos

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści