Media w Hiszpanii są pewne, że nowym zawodnikiem FC Barcelony już wkrótce zostanie ogłoszony Joan Garcia. 24-latek ma z miejsca zostać numerem jeden w bramce zespołu. Pojawiły się głosy, że jego zmiennikiem będzie Wojciech Szczęsny. "Duma Katalonii" podobno chce też rozstać się z ter Stegenem, który przez wiele lat był jej podstawowym golkiperem, a większość poprzedniego sezonu stracił z powodu kontuzji.
Niemiec początkowo przekonywał, że chce zostać w klubie i walczyć o miejsce między słupkami. W ostatnim czasie jednak między nim a władzami klubu miało dojść do konfliktu, w efekcie czego zwiększa się prawdopodobieństwo jego odejścia. Według "Sportu" chce to wykorzystać Galatasaray SK.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Spełnił dziecięce marzenie. Te zdjęcia mówią wszystko
Tegoroczny mistrz Turcji miał przystąpić do rozmów z Barceloną na temat sprowadzenia ter Stegena. Galatasaray liczy, że uda się ściągnąć bramkarza za stosunkowo niską cenę lub wypożyczyć go z obowiązkiem późniejszego wykupu.
Pojawiła się też informacja na temat zarobków ter Stegena w nowym klubie. Według "Sportu" mają one wynieść około 5 mln euro netto. To wyraźnie niższa kwota niż ta, na którą Niemiec może liczyć w Barcelonie. Hiszpańskie media donoszą, że obecnie inkasuje on tam 9 mln euro za sezon. Dodajmy, że kontrakt Niemca z "Dumą Katalonii" obowiązuje do czerwca 2028 roku.
Co więcej, wydawana w Turcji gazeta "Fanatik" donosi, że 33-letni bramkarz zaakceptował już ofertę złożoną mu przez Galatasaray. Teraz do rozmów mają przystąpić przedstawiciele obu klubów. Oczekuje się, że transfer zostanie sfinalizowany, jeżeli Barcelona nie zażąda zbyt wysokiej ceny za bramkarza.
Dodajmy, że Galatasaray z przytupem rozpoczęło letnie okno transferowe. Klub niedawno ogłosił podpisanie kontraktu z Leroyem Sane, który trafił tam na zasadzie wolnego transferu z Bayernu Monachium. Teraz jednym z priorytetów mistrza Turcji jest pozyskanie nowego bramkarza.
Ze Stambułem z końcem sezonu pożegnał się bowiem Fernando Muslera, który występował w Galatasaray od 2011 roku. Władze klubu jako jego następcę wytypowali właśnie ter Stegena.