Urawa Red Diamonds to klub, który prowadzony jest przez polskiego szkoleniowca - Macieja Skorżę. Obecnie ma on okazję rywalizować w Klubowych Mistrzostwach Świata, rozgrywanych w nowym formacie.
Klub z Japonii trafił do grupy E razem z włoskim Interem Mediolan, argentyńskim River Plate i meksykańskim CF Monterrey. Na inaugurację zmagań Urawa musiała uznać wyższość drugiej z wymienionych ekip (1:3).
ZOBACZ WIDEO: Kto nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? Kibice zabrali głos
- To jest rozczarowujący wynik. Nie rozpoczęliśmy spotkania tak, jak chcieliśmy. Nie potrafiliśmy objąć prowadzenia, zwłaszcza w pierwszej połowie - powiedział Skorża na pomeczowej konferencji prasowej.
Podkreślił też, że szybko stracona bramka miała wpływ na mentalność jego podopiecznych. River Plate objęło prowadzenie już w 12. minucie po bramce Facundo Colidio.
- Odbieram ten wynik jako rozczarowanie. Drużyna włożyła w ten mecz wiele wysiłku, natomiast nie dało to oczekiwanego efektu. W drugiej połowie graliśmy lepiej, ale sposób, w jaki traciliśmy bramki, był niepokojący. Tego najbardziej żałuję - przyznał polski szkoleniowiec.
Skorża zaznaczył również, że poziom rywali "był bardzo wysoki". Docenił także kibiców japońskiego klubu, którzy zdecydowali się na wyjazd do USA, żeby wspierać swoich ulubieńców.
Przypomnijmy, że obecnie o polskim szkoleniowcu jest bardzo głośno z uwagi na możliwe objęcie naszej reprezentacji. W rozmowie z WP SportoweFakty Łukasz Wachowski, sekretarz generalny PZPN podkreślił, iż jest on ich numerem jeden (więcej TUTAJ).