FC Barcelona i RCD Espanyol to kluby mające siedziby w stolicy Katalonii. Dlatego mecze pomiędzy nimi zawsze budzą większe emocje niż zwykle. Ostatnio napięcie wzrosło za sprawą transferu Joan Garcii do mistrza Hiszpanii za 25 milionów euro.
W programie El Mon na antenie RAC1 głos zabrał były prezes Espanyolu, Joan Collet, który nie krył rozczarowania postawą młodego bramkarza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Spełnił dziecięce marzenie. Te zdjęcia mówią wszystko
- Naprawdę nienawidzę tego, że odszedł do rywala, który niestety nie jest tylko przeciwnikiem sportowym, ale przede wszystkim społecznym. Jego zachowanie wobec klubu było nieodpowiednie. Oszukał kolegów z szatni, trenera i kibiców. Joan Garcia przeszedł na stronę potwora - wypalił Collet.
Podczas meczów obu drużyn atmosfera bywa napięta, a czasami wręcz niebezpieczna. Doskonałym przykładem był sezon 2022/23, gdy Barcelona zdobyła mistrzostwo na stadionie Espanyolu. Po ostatnim gwizdku kibice gospodarzy wtargnęli na murawę, zmuszając piłkarzy Barcy do natychmiastowego opuszczenia boiska pod eskortą policji.
Podobna sytuacja miała miejsce również w minionym sezonie. "Duma Katalonii" ponownie świętowała mistrzostwo na RCDE Stadium, jednak tym razem trener Hansi Flick stanowczo zakazał świętowania na boisku i natychmiast odesłał zawodników do szatni.
Były prezes Espanyolu nie pochwala jednak aktów agresji i apeluje o zachowanie kultury kibicowania. Uważa jednak, że 24-letni bramkarz powinien zostać odpowiednio przywitany przy okazji meczu z byłą drużyną.
- Chcę, żeby na stadionie pojawiły się gwizdy, ale bez przemocy i wyzwisk. Sam przygotowałbym gigantyczny transparent z wizerunkiem Joana Garcii w koszulce Espanyolu, całującego herb - żeby wyglądało to jak karykatura - zakończył Joan Collet.