Legia Warszawa jest jednym z niewielu zespołów w PKO Ekstraklasie, który nie przeprowadził jeszcze ani jednego transferu.
To wkrótce może się zmienić. W czwartek pojawiła się informacja o zainteresowaniu Ivanem Barbero z Deportivo La Coruna. Innym zawodnikiem, który może trafić na Łazienkowską, jest Ianis Hagi.
47-krotny reprezentant Rumunii rozstaje się ze szkockim Rangers FC i jest do wzięcia za darmo. To może wykorzystać Legia, której trenerem niedawno został Edward Iordanescu. Niewykluczone, że lada moment będzie miał w drużynie swojego rodaka.
"Digi Sport" informuje, że Hagi został Legii zaproponowany przez agentów Frediego Bobicia, który w warszawskim klubie jest szefem operacji piłkarskich. I ta kandydatura jest obecnie analizowana.
26-letni ofensywny pomocnik (albo skrzydłowy) w ostatnim sezonie rozegrał 32 mecze w drużynie Rangersów. Strzelił pięć goli, a do tego dorzucił siedem asyst.
Hagim interesował się FCSB Bukareszt, natomiast sam zawodnik wykluczył możliwość powrotu do Rumunii na tym etapie kariery.
ZOBACZ WIDEO: Grosiccy na wakacjach. Nie polecieli sami. Poznajecie?