Odkąd Michał Probierz zrezygnował z posady selekcjonera reprezentacji Polski, Cezary Kulesza prowadzi intensywne poszukiwania nowego szkoleniowca dla Biało-Czerwonych. W tym gronie przewinęło się już wiele znanych nazwisk.
Najpoważniejszym kandydatem jest jednak Maciej Skorża, z którym prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej miał już odbyć kilka rozmów. Przejęcie kadry narodowej przez obecnego trenera Urawy Red Diamonds nie jest natomiast pewne.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Spełnił dziecięce marzenie. Te zdjęcia mówią wszystko
Wobec tego Kulesza ma plan rezerwowy. Jak informuje "Przegląd Sportowy Onet", gdyby negocjacje ze Skorżą nie zakończyły się powodzeniem, to szef PZPN skieruje się do Nenada Bjelicy lub Jana Urbana.
Pierwszy z tej dwójki to jedyny zagraniczny kandydat, który jest przez Kuleszę na poważnie brany pod uwagę. Z kolei jakiś czas temu Urban miał być "za miękki" według prezesa PZPN, by prowadzić reprezentację Polski.
Dziennikarze ujawnili także, kto na ten moment nie liczy się w wyścigu o posadę szkoleniowca Biało-Czerwonych. Marzenia o prowadzeniu kadry na bok muszą odłożyć Jerzy Brzęczek, Adam Nawałka oraz Marek Papszun.
Kiedy natomiast ma zapaść ostateczna decyzja ws. nowego selekcjonera? Kulesza nie stawia sobie konkretnej daty, ponieważ chce mieć wystarczająco dużo czasu na wybranie odpowiedniego kandydata.