Brooklyn Beckham oraz jego żona Nicola Peltz, postanowili zamieszkać w Stanach Zjednoczonych, a konkretnie w Los Angeles. Wybór tego miasta nie jest przypadkowy. Brooklyn prowadzi tam Cloud23 firmę - zajmującą się produkcją sosów, a Nicola rozwija swoją karierę aktorską.
Do nie jest pierwszy raz, kiedy syn legendarnego piłkarza będzie mieszkał w największym mieście Kalifornii. Jako nastolatek mieszkał tam, gdy jego ojciec występował w barwach w L.A. Galaxy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za precyzja Sabalenki! Spójrz tylko, co zrobiła
Nicola z kolei ma dostęp do najważniejszych castingów w Hollywood. Aktorstwo to spełnienie ich zawodowych marzeń.
Nowa rezydencja pary znajduje się w prestiżowej dzielnicy Trousdale Estates, znanej z luksusu, ale także prywatności, co dla 26-latka i jego partnerki jest niezwykle ważny. Wśród sąsiadów młodej pary znajduje się chociażby legendarny piosenkarz Elton John czy aktorka Jane Fonda. Według "US Weekly" posiadłość kosztowała 15 milionów dolarów.
Mimo spekulacji o napiętych relacjach z Brooklyna rodziną, zakup domu nie jest związany z konfliktem. Amerykański magazyn podkreśla, że decyzja o przeprowadzce do Kalifornii jest dla pary krokiem w stronę samodzielności i rozwoju zawodowego.