Mateusz Kochalski był powołany przez Michała Probierza na ostatnie zgrupowanie reprezentacji Polski. Nie zagrał jednak w żadnym meczu.
Na co dzień Kochalski występuje w Karabachu Agdam. Trafił tam rok temu ze Stali Mielec za ok. pół miliona euro, a jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku.
Niewykluczone jednak, że niebawem Polak wróci do Europy. Jak informuje TVP Sport, Kochalski zwrócił na siebie uwagę paru zespołów z Championship, drużyn z Francji oraz Szwajcarii, a także przedstawicieli PKO Ekstraklasy.
Wspomniane źródło dodaje, że chętny na pozyskanie Kochalskiego będzie musiał liczyć się z wydatkiem rzędu 500 tys. euro. Karabach chciałby bowiem odzyskać wydane pieniądze.
W poprzednim sezonie Kochalski rozegrał 32 mecze w drużynie Karabachu. Trener Qurban Qurbanov stosował jednak mocną rotację na tej pozycji. Niemniej, Kochalski zdobył z zespołem mistrzostwo Azerbejdżanu, a w krajowym pucharze przegrał dopiero po dogrywce z Sabahem Baku.
ZOBACZ WIDEO: Aż pot spływał mu po plecach. Dla niego wakacje nie istnieją