Ten temat pojawiał się w mediach w ostatnich miesiącach. Cristiano Ronaldo miał otrzymać wiele propozycji, aby wystąpił w Klubowych Mistrzostwach Świata. Wśród nich miała być także oferta Interu Miami, po zaakceptowaniu której Portugalczyk stworzyłby duet z Lionelem Messim.
Tymczasem w rozmowie z ESPN o niespodziewanej propozycji dla Ronaldo opowiedział Marcelo Gallardo. Argentyński trener miał poprzez znajomego zapytać CR7, czy ten byłby chętny do gry dla River Plate.
ZOBACZ WIDEO: Aż pot spływał mu po plecach. Dla niego wakacje nie istnieją
- W połowie marca, za sprawą naszego wspólnego znajomego, od niechcenia zapytałem: Hej Cristiano, zbliżają się Klubowe Mistrzostwa Świata, jesteś zainteresowany grą u nas? Powiedziałem mu, że to impreza stworzona dla kogoś takiego jak on. Kogoś, kto odcisnął tak wielki ślad na światowej piłce nożnej - wyznał Gallardo.
Gallardo, który prowadził Ronaldo w drużynie Riyadh All-Stars podczas meczu pokazowego z Paris Saint-Germain w 2023 roku, przyznał, że piłkarz "nie tylko poczuł się doceniony, ale też to rozważył i dokładnie przemyślał". Potem jednak odpowiedział: "Muszę przygotować się do następnego sezonu".
Choć saudyjski Al-Nassr, którego liderem jest Ronaldo, nie zakwalifikował się do Klubowych Mistrzostw Świata, Gianni Infantino sugerował, że Ronaldo może zagrać dla innej drużyny. Sam piłkarz uciął jednak spekulacje. - W zasadzie zdecydowałem, że nie pojadę na klubowy mundial, choć miałem wiele propozycji - przyznał 40-latek (cytat za "New York Times").
Podczas konferencji prasowej przed finałem Ligi Narodów Ronaldo wyjaśnił swoją decyzję. - Było wiele rozmów, ale są rzeczy, które mają sens i takie, które go nie mają. Nie można być wszędzie, trzeba myśleć krótko-, średnio- i długoterminowo - powiedział utytułowany piłkarz.
River Plate rozpoczął Klubowe Mistrzostwa Świata od zwycięstwa nad japońskim klubem Urawa Red Diamonds 3:1. Przed argentyńskim zespołem jeszcze grupowe mecze z meksykańskim CF Monterrey i włoskim Interem Mediolan.