Była 26. minuta meczu Fluminense - Ulsan HD na Klubowych Mistrzostwach Świata.
Miłosz Trojak wyprowadzał od tyłu akcję swojej drużyny, podał do kolegi, ale ten stracił piłkę pod presją rywala. Polak starał się ratować sytuację, ale przesadził, w efekcie czego sprokurował rzut wolny ok. 30 metrów od własnej bramki.
Do futbolówki podszedł Jhon Arias i popisał się fenomenalnym strzałem prawą nogą. Trafił idealnie, w samo okienko. Po prostu lepiej się tego zrobić nie dało.
Ekipa z Brazylii miała gigantyczną przewagę w każdej statystyce, ale... do przerwy mieliśmy sensacyjne prowadzenie Ulsan HD.
W 37. minucie przeprowadzili kapitalny kontratak. Co ciekawe, gola w tej sytuacji strzelił Lee Jin-hyun, który jeszcze niedawno występował w Puszczy Niepołomice. 27-latek przytomnie skierował piłkę do siatki z ostrego kąta po płaskim zagraniu z prawej strony.
A żeby tego było mało, to w doliczonym czasie Um Won-sang efektownym szczupakiem dał prowadzenie swojemu zespołowi.
Zobacz przepiękną bramkę Jhona Ariasa:
Zobacz bramkę wyrównującą:
ZOBACZ WIDEO: Aż pot spływał mu po plecach. Dla niego wakacje nie istnieją
