Mierzejewski, były pomocnik kadry, stara się zdiagnozować obecne problemy, które trapią naszą piłkę. - Największym problemem polskiej piłki jest szkolenie juniorów. Fakty, kto to robi, ile trenują nasze dzieci, ile czasu spędzają z piłką. Prezes Zbigniew Boniek często powtarza, że to nie rola PZPN-u. Nie do końca się z tym zgadzam. Myślę, że odpowiedzialność jest właśnie po stronie związku. To oni rozdają licencję, a ci trenerzy szkolą później dzieci. I mamy efekt domina - komentuje były piłkarz.
Nasz rozmówca nawiązuje do faktu, że w czołowych drużynach Europy polscy piłkarze nie błyszczą. - To nie przypadek, że nasi zawodnicy nie znaczą już tak wiele w europejskich klubach. Nawet, gdyby przyszedł do nas najlepszy trener świata, świeżo po zdobyciu mistrzostwa świata, to nic nie zmieni - twierdzi.
"To telenowela"
Dlaczego Mierzejewski tak uważa? - Mamy problem na samym dole, bo nie tworzymy piłkarzy - przypomina. - Nigdy nie widziałem "drewnianego" Hiszpana czy Holendra. A u nas każdy techniczny zawodnik się wyróżnia, jak na przykład Urbański, Zalewski, Zieliński. A to nie nasza szkoła. Ich wychowali Włosi. Na każdej pozycji mamy problemy - przypomina.
ZOBACZ WIDEO: Aż pot spływał mu po plecach. Dla niego wakacje nie istnieją
Mierzejewski spotkał się z byłymi reprezentantami kraju przy okazji meczu z gwiazdami Brazylii na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Z drużyną Ronaldinho grali między innymi Jakub Błaszczykowski, Łukasz Piszczek, Artur Boruc i wielu innych zawodników, którzy wywalczyli ćwierćfinał mistrzostw Europy w 2016 roku.
- Rozmawialiśmy z chłopakami o tym, co dzieje się obecnie w reprezentacji. No cóż, to trochę telenowela. Poczekajmy, jaką decyzję podejmie prezes PZPN Cezary Kulesza. Jakiego trenera wybierze. Później będzie można analizować, co dalej z Lewandowskim, co z Grosickim, kto będzie kapitanem i tak dalej - komentuje.
Błędy w ocenie
Były reprezentant kraju przypomina jeszcze raz, na co warto zwrócić uwagę. - Nie jestem optymistą. Widzę skupienie i zrzucanie winy głównie na pierwszych trenerów. Na przykład w kadrze młodzieżowej do lat 21. To nie wina trenera Majewskiego, że przegrywamy każdy mecz i Mariusz Fornalczyk, najszybszy piłkarz w naszej ekstraklasie, przegrywa pojedynek biegowy z Francuzem, który nawet się nie wysila - zauważa.
Mierzejewski nawiązuje do czerwcowych mistrzostw Europy, w których kadra prowadzona przez Adama Majewskiego przegrała trzy mecze w grupie: z Gruzją (1:2), Portugalią (0:5) i Francją (1:4).
- Skupienie się na pierwszej reprezentacji też jest błędem. Nie tam jest problem, popatrzmy w dół - kończy nasz rozmówca.
Reprezentacja Polski najbliższe mecze rozegra we wrześniu - na wyjeździe z Holandią (4.09) i w Chorzowie z Finlandią (7.09). Będą to spotkania w eliminacjach mistrzostw świata 2026.
Mateusz Skwierawski, WP SportoweFakty