Gośćmi Bożydara Iwanowa w programie Cafe Futbol w Polsacie Sport byli w niedzielę (22 czerwca) Piotr Włodarczyk, Przemysław Pawlak, Roman Kosecki i Tomasz Hajto.
Jednym z poruszanych tematów była sytuacja w reprezentacji Polski po rezygnacji selekcjonera Michała Probierza i wyzwania, przed którymi będzie musiał stanąć nowy trener. Faworytem do objęcia tej posady pozostaje Maciej Skorża, z którym prezes PZPN Cezary Kulesza ostatnio miał okazję rozmawiać podczas KMŚ 2025 w USA.
ZOBACZ WIDEO: Aż pot spływał mu po plecach. Dla niego wakacje nie istnieją
- Gadaniem dzisiaj się nic nie zrobi. W tej sytuacji (afery z odebraniem opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu - przyp. red.) obrażeni zostali wszyscy - zarówno piłkarze i trener, jak i kibice, a także ucierpiał na tym cały wynik (1:2 z Finlandią w el. MŚ 2026 - przyp. red.). Teraz piłkarz musi wyjść sam, bo już dostał po plecach, i pokazać, że umie grać. Nie trzeba nikogo mobilizować, prosić, żeby grał - powiedział Hajto.
Były reprezentant Polski (w latach 1996-2005) podkreślił, że do tej pory nowi selekcjonerzy rozpoczynali pracę z kadrą od spotykania się i długich rozmów z Lewandowskim, Piotrem Zielińskim, wcześniej Arkadiuszem Milikiem, do których jeździli osobiście.
- W taką narrację wchodził też Probierz. My jesteśmy w takim momencie, że dzwonisz, wysyłasz powołanie i rozmowy są krótkie. Dzisiaj trzeba zrobić wynik. Musi wyjść na boisko drużyna, która przez 90 minut będzie ryła każdy centymetr murawy. Gadanie się już skończyło! - dodał Hajto.
Słowa komentatora wywołały śmiech dziennikarza Przemysława Pawlaka z "Piłki Nożnej", za co ten otrzymał burę od Hajty.
- Ty jedno mylisz, bo nie byłeś nigdy w szatni piłkarskiej facetów. Sorry, że to powiem, bo to jest brutalne. Znasz to z drugiej strony, śmiejesz się jeszcze bezczelnie... Nie byłeś nigdy w szatni. Nie wiesz, co to znaczy, co to jest szatnia. Na koniec szatnia reaguje. Bo teraz tak się to wszystko wylało, że żaden trener gadaniem tego nie naprawi - zakończył wyraźnie wzburzony Hajto.
Pawlak zareagował na te słowa i wyjaśnił, że nie jest zwolennikiem tego, by nowy selekcjoner wydzwaniał do kadrowiczów i prosił ich o przyjazd na zgrupowanie. - Chodzi mi o to, że ten czas jest do wykorzystania na pracę merytoryczną z tą drużyną - stwierdził.
Polska we wrześniu rozegra dwa mecze el. MŚ 2026 - na wyjeździe z Holandią (4.09) i u siebie z Finlandią (7.09).
szkodzą PL piłce i też nie byli na poziomie wysokim żeby się wypowiadać. I najgorzej wykorzystują PL piłkę dla siebie i kolesiostwa ludzie z czasów Bonka. Nie chcą treneró Czytaj całość