Młodemu zawodnikowi zabrakło 35 rozegranych minut, by jego kontrakt automatycznie przedłużył się o rok. Goncalo Feio nie wpuścił napastnika na boisko w ostatnim spotkaniu sezonu i przyszłość Mateusza Szczepaniaka stanęła pod znakiem zapytania.
Serwis legia.net przekazał, że 18-latek zostanie w Legii Warszawa i podpisał porozumienie na kolejne dwa sezony, które zawiera opcję kontynuowania współpracy o przez następne 12 miesięcy.
ZOBACZ WIDEO: Grosiccy na wakacjach. Nie polecieli sami. Poznajecie?
Szczepaniak ma niebawem zostać wypożyczony do Pogoni Grodzisk Mazowiecki. W listopadzie poprzedniego roku został najmłodszym strzelcem gola w historii Ligi Konferencji. Miał dokładnie 17 lat, 10 miesięcy i 23 dni, gdy trafił do siatki w meczu z Omonia Nikozja. Obecnie jest trzeci zawodnikiem w tym zestawieniu.
Wcześniej rozczarowania postawą Feio nie ukrywał Michał Żewłakow, który od marca jest dyrektorem sportowym "Wojskowych".
- Sytuacja nie jest do końca wyjaśniona. Jego kontrakt miał się przedłużyć po ostatnim meczu, gdzie warunkiem było, żeby zagrał 35 minut. To była jedyna rzecz, która mnie zasmuciła w zachowaniu trenera Feio. Sytuacja nie jest łatwa, ale nie jest stracona - mówił o przyszłości Szczepaniaka na konferencji prasowej.