Media: Legia jednak zatrzyma napastnika. Przedłużył umowę

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Mateusz Szczepaniak
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Mateusz Szczepaniak

Niejasna jest przyszłość Mateusza Szczepaniaka w Legii Warszawa. Jego umowa obowiązuje tylko do 30 czerwca. Nowe informacje w tej sprawie przedstawił portal legia.net.

Młodemu zawodnikowi zabrakło 35 rozegranych minut, by jego kontrakt automatycznie przedłużył się o rok. Goncalo Feio nie wpuścił napastnika na boisko w ostatnim spotkaniu sezonu i przyszłość Mateusza Szczepaniaka stanęła pod znakiem zapytania.

Serwis legia.net przekazał, że 18-latek zostanie w Legii Warszawa i podpisał porozumienie na kolejne dwa sezony, które zawiera opcję kontynuowania współpracy o przez następne 12 miesięcy.

ZOBACZ WIDEO: Grosiccy na wakacjach. Nie polecieli sami. Poznajecie?

Szczepaniak ma niebawem zostać wypożyczony do Pogoni Grodzisk Mazowiecki. W listopadzie poprzedniego roku został najmłodszym strzelcem gola w historii Ligi Konferencji. Miał dokładnie 17 lat, 10 miesięcy i 23 dni, gdy trafił do siatki w meczu z Omonia Nikozja. Obecnie jest trzeci zawodnikiem w tym zestawieniu.

Wcześniej rozczarowania postawą Feio nie ukrywał Michał Żewłakow, który od marca jest dyrektorem sportowym "Wojskowych".

- Sytuacja nie jest do końca wyjaśniona. Jego kontrakt miał się przedłużyć po ostatnim meczu, gdzie warunkiem było, żeby zagrał 35 minut. To była jedyna rzecz, która mnie zasmuciła w zachowaniu trenera Feio. Sytuacja nie jest łatwa, ale nie jest stracona - mówił o przyszłości Szczepaniaka na konferencji prasowej.

Komentarze (3)
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
22.06.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Cokolwiek się stanie, to i tak będziesz wył tu dniami i nocami, upodlona wywłoko bez życia BUAAAAAAAAAAAAAAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA 
avatar
Jaagafan na banie
22.06.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Ale jutro sytuacja się zmieni i znowu będzie odchodził.....nie ma jak to paplać bzdury na umowę o dzieło 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
22.06.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A jaka afera była, że Gonzo go nie wpuścił na kilka minut, żeby kontrakt się z automatu przedłużył HAHAHAHAHA 
Zgłoś nielegalne treści