Spełniły się najgorsze obawy. Tyle będzie pauzował filar Rakowa

WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Władysław Koczerhin
WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Władysław Koczerhin

Raków Częstochowa wydał komunikat w sprawie kontuzji Władysława Koczerhina. Ukrainiec może być niezdolny do gry nawet przez rok.

W tym artykule dowiesz się o:

Podczas niedzielnego treningu Rakowa Częstochowa, Władysław Koczerhin doznał poważnej kontuzji kolana. Diagnoza wykazała zerwanie więzadeł krzyżowych, co oznacza długą przerwę w grze dla ukraińskiego pomocnika.

Kontuzja Koczerhina to duży cios dla trenera Marka Papszuna, zwłaszcza przed eliminacjami Ligi Konferencji. Raków przygotowuje się do sezonu 2025/26 w PKO Ekstraklasie oraz do starcia z MSK Żylina w drugiej rundzie eliminacji, jednak będzie musiał radzić sobie bez podstawowego zawodnika.

ZOBACZ WIDEO: Grosiccy na wakacjach. Nie polecieli sami. Poznajecie?

W poniedziałek Raków wydał oficjalny komunikat w sprawie Ukraińca. Jest ryzyko, że 29-latek opuści cały przyszły sezon.

"Niestety, szczegółowe badania wykazały u naszego zawodnika zerwanie więzadeł krzyżowych (ACL) oraz uraz łąkotki. "Kochi" w najbliższych dniach przejdzie zabieg i rozpocznie rehabilitację, która potrwa od 9 do 12 miesięcy. Cały Raków jest z Tobą" - czytamy w oświadczeniu na portalu X.

W poprzednim sezonie Koczerhin rozegrał 35 meczów, zdobywając pięć bramek i notując pięć asyst. Raków zakończył rozgrywki na drugim miejscu, tuż za Lechem Poznań.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści