W poprzednim sezonie Szymon Marciniak nie mógł liczyć na przychylność części hiszpańskich mediów. Polak był niesłusznie krytykowany za nieuznanie bramki Juliana Alvareza w konkursie rzutów karnych.
Atletico Madryt mierzyło się wówczas z Realem w spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów, a Argentyńczyk poślizgnął się i dotknął piłkę dwukrotnie podczas uderzenia. Arbiter z Płocka prowadził również rewanżowy mecz Interu Mediolan z Barceloną (4:3 - po dogrywce). Starcie obfitowało w sporne sytuacje, a decyzje Marciniaka były kwestionowane.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Spełnił dziecięce marzenie. Te zdjęcia mówią wszystko
Tym razem hiszpańscy dziennikarze docenili pracę Polaka w starciu Interu Miami z Palmeiras. Jego postawę pochwaliła "Marca".
"Polski sędzia, który sędziował finał mistrzostw świata w Katarze 2022, ponownie spotkał się z Messim. Marciniak popisał się znakomitym sędziowaniem na wysokim poziomie. Nie dał się nikomu zastraszyć. Dał nawet Leo żółtą kartkę za przerwanie kontrataku. Marciniak pokazał, że jest dziś jednym z najlepiej dysponowanych arbitrów" - napisano.
Spotkanie zakończyło się remisem 2:2 i oba zespoły awansowały do fazy pucharowej Klubowych Mistrzostwa Świata.