Przez długi czas Cezary Kulesza miał nadzieję, że Maciej Skorża przyjmie ofertę prowadzenia reprezentacji Polski. Ostatecznie numer jeden prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej zakomunikował, że pozostanie trenerem Urawy Red Diamonds.
Jeszcze przed decyzją Skorży Jacek Bąk w rozmowie z TVP Sport przekonywał, że to najlepszy wybór dla reprezentacji Polski. Tak się jednak nie stanie, wobec czego PZPN w dalszym ciągu musi rozglądać się za nowym szkoleniowcem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Spełnił dziecięce marzenie. Te zdjęcia mówią wszystko
Bąk ma swojego kandydata na to stanowisko. To Jan Urban, który jednak według Kuleszy jest zbyt miękki, by prowadzić reprezentację Polski.
- Znam jego warsztat, miałem okazję trenować u niego, gdy był w sztabie Leo Beenhakkera. Dobrze by było, gdyby został selekcjonerem. Ale czy zostanie? Zobaczymy - powiedział 96-krotny reprezentant Polski.
Były piłkarz m.in. Olympique Lyon i Lecha Poznań liczy na to, że stery w kadrze obejmie trener, który zdoła uporządkować kluczowe sprawy.
- Najważniejsze, żeby przyszedł selekcjoner, który poukłada tę reprezentację - aby wygrywała i pokazywała fajny futbol. Miejmy nadzieję, że prezes Kulesza wybierze odpowiedniego kandydata. Trzymam za niego mocno kciuki - podsumował Bąk.
Dodajmy, że PZPN chciałby wybrać nowego szkoleniowca do końca czerwca (więcej TUTAJ).