Saga związana z wyborem nowego selekcjonera reprezentacji Polski trwa w najlepsze. Pierwotnie Cezary Kulesza chciał pozyskać Macieja Skorżę, jednak trener Urawy Red Diamonds odmówił prezesowi Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Zdaniem mediów, następnie głównym faworytem dla Kuleszy miałby być Jerzy Brzęczek. Choć od dymisji Michała Probierza mijają już nieco ponad dwa tygodnie, to kadra nadal pozostaje bez selekcjonera. Trudno przewidzieć, kiedy się to zmieni.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był strzał! Bramka z gatunku "stadiony świata"
Na kogo ostatecznie postawi Kulesza? Prezesowi PZPN doradza Jakub B. Bączek, trener mentalny, który był rozmówcą "Faktu". Jego zdaniem ważne jest to, by był to szkoleniowiec, który ma dobre relacje z Robertem Lewandowskim.
- Okoliczności rozstania z poprzednim trenerem są bardziej kontrowersyjne niż wcześniej. Mówimy o konflikcie z Robertem Lewandowskim - ikoną polskiego sportu. Jeśli wokół niego jest zamieszanie, to warto szukać trenera, który wyciągnie do niego rękę i pomoże mu wrócić do kadry z twarzą. I dobrze by było, żeby to był ktoś akceptowalny przez samego Lewandowskiego - powiedział.
Warto przypomnieć, że w przeszłości relacje Lewandowskiego i Brzęczka nie były najlepsze. Najdobitniej pokazało to osiem sekund ciszy w wywiadzie, gdy zapytano napastnika o taktykę stosowaną przez ówczesnego selekcjonera.
Dodajmy, że Bączek w przeszłości współpracował czy to właśnie z Lewandowskim, czy też m.in. z Krzysztofem Piątkiem. Zdarzyło się również, że znalazł się w sztabie siatkarskiej reprezentacji Polski.