Kulesza podczas poniedziałkowych wyborów w PZPN ogłosił, że następca Michała Probierza zostanie wyłoniony najpóźniej w połowie lipca. W gronie potencjalnych kandydatów wymieniało się dotąd m.in. Adama Nawałkę, Jerzego Brzęczka, Jana Urbana, Nenada Bjelicę czy Jacka Magierę.
Tomasz Włodarczyk z serwisu meczyki.pl informuje, że PZPN otrzymał też kandydaturę Rogera Schmidta, który jak dotąd nie był brany pod uwagę w kontekście kadry. 58-letni Niemiec pozostaje bez pracy od niemal roku, mógłby więc z "miejsca" objąć stanowisko. A jego CV jest imponujące.
ZOBACZ #dziejesiewsporcie: Krychowiak wpadł w zachwyt podczas podróży
Schmidt prowadził m.in. Red Bull Salzburg, Bayer 04 Leverkusen, PSV Eindhoven i SL Benficę. Drużyny 58-latka odnosiły duże sukcesy. Niemiec w trakcie kariery trenerskiej wygrał mistrzostwo i Puchar Austrii, mistrzostwo Portugalii, a także Puchar i Superpuchar Holandii.
Ostatnim klubem Schmidta była Benfica. Był jej trenerem od lipca 2022 do sierpnia 2024 roku. Nigdy nie pracował w żadnej reprezentacji, więc ewentualny angaż jako selekcjonera Polski byłby jego debiutem w tej roli.
Wydaje się jednak, że jego szanse na objęcie Biało-Czerwonych nie są zbyt duże. Kulesza tuż po rezygnacji Probierza wyraźnie podkreślił w rozmowie z naszą redakcją, że nowy selekcjoner musi dobrze znać realia polskiego futbolu. A Schmidt jak dotąd nie miał żadnego związku z naszym krajem.
Probierz podał się do dymisji 12 czerwca, dwa dni po wyjazdowej porażce z Finlandią w eliminacjach do mistrzostw świata. Reprezentacja Polski kolejne mecze zagra po wakacjach. Biało-Czerwoni 4 września zmierzą się na wyjeździe z Holandią, a trzy dni później na Stadionie Śląskim spróbują zrewanżować się Finom.