Ferran Torres, który jest rezerwowym w Barcelonie prowadzonej przez Hansiego Flicka, znajduje się na liście życzeń Aston Villi. Informację te podał portal Birmingham Live. Po zakończeniu wypożyczenia Marcusa Rashforda drużyna z Premier League szuka ofensywnych wzmocnień.
Anglicy mieliby zapłacić za hiszpańskiego napastnika około 40 milionów euro. Natomiast 25-latek woli zostać w "Dumie Katalonii", mimo że w ubiegłej kampanii nie był podstawowym piłkarzem i jedynie zastępował Roberta Lewandowskiego.
ZOBACZ #dziejesiewsporcie: Krychowiak wpadł w zachwyt podczas podróży
W mistrzowskim sezonie wystąpił w 45 spotkaniach, zdobył 19 bramek i siedem razy asystował. Dla Aston Villi dużym plusem w przypadku ściągnięcia Torresa jest to, że przez dwa lata grał w Manchesterze City, dlatego zna angielską ekstraklasę. Jeśli taki transfer dojdzie do skutku, to zawodnik będzie dzielił szatnię z reprezentantem Polski - Mattym Cashem.
Hiszpańskie media - takie jak "Sport" - informują, że jeśli Nico Williams dołączy do Barcelony, to 25-letni napastnik w przyszłym sezonie otrzyma jeszcze mniej minut.
Kontrakt Torresa obowiązuje do czerwca 2027 roku i nie ma na razie żadnych informacji na temat możliwego przedłużenia współpracy Barcelony ze snajperem.