Grał w Porto, trafi do Grodziska Mazowieckiego? Pogoń testuje Pawła Kieszka

Getty Images / Gualter Fatia / Paweł Kieszek
Getty Images / Gualter Fatia / Paweł Kieszek

Radomiak Radom zremisował 1:1 w meczu towarzyskim z Pogonią Grodzisk Mazowiecki. W bramce pierwszoligowca zagrał były bramkarz FC Porto, a w barwach ekstraklasowicza testowano skrzydłowego, który ma za sobą występy w Lidze Europy.

Pierwsze mecze sparingowe po rozpoczęciu przygotowań do rozgrywek ligowych zazwyczaj bywają ciężkostrawne i nie inaczej było w tym przypadku. Początkowo lepsza była Pogoń Grodzisk Mazowiecki. Drużyna prowadzona przez Piotra Stokowca wyszła na prowadzenie już w 12. minucie, gdy do bramki radomian trafił Karol Noiszewski.

Zieloni doprowadzili do wyrównania niespełna kwadrans przed końcem meczu. Z rzutu rożnego dośrodkował Bruno Jordao, a piłkę głową uderzył Szymon Kilianek. Bramkarz gości próbował interweniować, sięgnął futbolówki, odbił ją, ale mimo tego wpadła do bramki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był strzał! Bramka z gatunku "stadiony świata"

W dalszej części rezultat nie uległ zmianie. Tym samym spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Cztery dni wcześniej radomianie rozegrali swój pierwszy sparing w ramach letnich przygotowań do rozpoczęcia sezonu PKO Ekstraklasy. Ten także zakończył się remisem. W bezbramkowym starciu rywalem był inny przedstawiciel Betclic I ligi, ŁKS Łódź.

Bruno Jordao dośrodkowuje z rzutu rożnego w meczu Radomiak Radom - Pogoń Grodzisk Mazowiecki
Bruno Jordao dośrodkowuje z rzutu rożnego w meczu Radomiak Radom - Pogoń Grodzisk Mazowiecki

W bramce były piłkarz FC Porto, na skrzydle zawodnik SC Braga

W środowe przedpołudnie naprzeciw siebie stanęły dwie drużyny, które są na etapie przebudowy. W procesie poszukiwania wzmocnień oba kluby zerkają na rynek portugalski. Pogoń nie poinformowała o tym oficjalnie, ale przeciwko Radomiakowi w jej bramce zagrał Paweł Kieszek. Jako pierwszy fakt ten odnotował Szymon Janczyk z portalu weszło.com.

42-latek w przeszłości reprezentował takie kluby jak FC Porto, SC Braga, Vitoria Setubal, Malaga CF czy Wisła Kraków. Ostatnie 2,5 roku spędził w portugalskim drugoligowcu, UD Leiria. Bronił niemal we wszystkich meczach od deski do deski, a jego zespół zakończył zmagania ligowe w minionym sezonie na 6. miejscu.

To nie koniec ciekawych graczy, których w upalne przedpołudnie mogli podziwiać radomscy kibice. W Radomiaku na testach przebywa bowiem Hernani. Nie jest to jednak ten Hernani, który kilkanaście lat temu grał w Koronie Kielce. Tamten to Brazylijczyk, natomiast w Radomiu ocenie poddawany jest 24-letni skrzydłowy, który większość swojej kariery spędził w SC Braga.

Jego debiut w pierwszej drużynie portugalskiego klubu przypadł na 25 lutego 2021 roku. Hernani pojawił się na boisku 13 minut przed końcem rewanżowego meczu Ligi Europy, w którym rywalem "Os Arcebispos" była AS Roma! Portugalczycy przegrali 1:3 i odpadli z rozgrywek, ponieważ w pierwszym spotkaniu również lepsza była Roma. Wygrała 2:0.

- Bardzo dobrze go znam. To ogromny talent, ale miał poważną kontuzję. Ma za sobą prawie półtora roku bez grania w piłkę. Teraz powoli wraca, łapie minuty. Jeśli wszystko będzie w porządku, to pokaże, że ma wielki talent. Może okazać się dla nas świetnym rozwiązaniem. Na razie jest z nami, żebyśmy mogli go ocenić. Wygląda dobrze, ale 30 minut, które dzisiaj rozegrał, jest dla niego jak 90 minut dla innego piłkarza - powiedział trener Radomiaka, Joao Henriques.

Lista nieobecnych tego dnia w drużynie Portugalczyka była bardzo długa. Zabrakło Filipa Majchrowicza, Jana GrzesikaRafała Wolskiego, Pauliusa Golubickasa, Roberto Alvesa, Alexa Niziołka oraz zawodników, których od podpisania kontraktu z radomskim klubem wstrzymują kwestie formalne.

Po raz pierwszy w Zielonych barwach zagrał natomiast Depu, angolski napastnik. To piłkarz różniący się od "dziewiątek", które w ostatnich latach stanowiły o sile ofensywnej zespołu. Nie jest typem "wieżowca" skrzętnie wyczekującego wysoko zawieszonych dośrodkowań. Ma inne atuty: nieźle czuje się w grze kombinacyjnej, jest silny i ma obiecujące predyspozycje motoryczne.

- Dotychczas trenował z nami tylko dwa razy. Wiemy, co potrafi. Depu, tak samo jako drużyna, nie jest "świeży". To kolejny piłkarz, który moim zdaniem bardzo nam pomoże w tym sezonie. Ma odpowiednią charakterystykę do tego, by grać jako napastnik. Jest inny niż Tapsoba. W kolejnych meczach będzie pokazywał więcej - ocenił portugalski szkoleniowiec.

Radomianie kolejny sparing rozegrają już w najbliższą sobotę. Ich rywalem będzie cypryjska Omonia Nikozja. Spotkanie odbędzie się w Nowinach nieopodal Kielc.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści