Po rozstaniu z Filipem Bednarkiem, Lech Poznań nie musiał długo szukać bramkarza do rywalizacji z Bartoszem Mrozkiem. Klub postanowił wreszcie postawić na kolejnego wychowanka, który przez ostatnie lata zbierał doświadczenie na wypożyczeniach.
Krzysztof Bąkowski latem wrócił do stolicy Wielkopolski po wypożyczeniu do Stali Rzeszów. Golkiper rozpoczął przygotowania z resztą drużyny, a sztab uznał, że 22-latek jest gotowy do podjęcia rywalizacji o miejsce między słupkami.
ZOBACZ #dziejesiewsporcie: Krychowiak wpadł w zachwyt podczas podróży
Potwierdzeniem tej tezy jest także przedłużenie kontraktu z młodym bramkarzem. W piątkowe popołudnie klub oficjalnie ogłosił, że Bąkowski zostanie w Lechu przynajmniej do końca czerwca 2029 roku.
- Krzysiek to bramkarz, który praktycznie każdy etap na drodze swojego rozwoju w juniorach przeszedł w naszej akademii. (...) Za nim pełny sezon rozegrany w Stali Rzeszów, po którym wrócił do Lecha przygotowany na rywalizację o miejsce w naszej bramce. Czeka go z pewnością niełatwe zadanie, ale wierzymy, że posiada on wszelkie predyspozycje ku temu, by zapracować na swoją szansę w najbliższym czasie - mówił dyrektor sportowy Tomasz Rząsa cytowany przez oficjalną stronę klubu.
W zespole "Kolejorza" 22-latek nie będzie miał łatwo. Zdecydowaną "jedynką" w Lechu jest wspomniany Bartosz Mrozek. Bąkowski pod nieobecność starszego kolegi miał jednak okazję wystąpić w sparingu z Chrobrym Głogów, w którym zaprezentował się z bardzo dobrej strony.
Niewykluczone, że przy natłoku spotkań, wychowanek niebiesko-białych otrzyma swoją szansę w poszczególnych starciach w PKO Ekstraklasie lub spotkaniach Pucharu Polski. Bąkowski nie ukrywa, że chciałby już zaliczyć oficjalny debiut w barwach "Kolejorza".
- Przedłużenie kontraktu to dla mnie duże wyróżnienie i kolejny krok w rozwoju. Po powrocie z wypożyczeń wracam z większym doświadczeniem i jeszcze większą motywacją do pracy. Mocno liczę na debiut w pierwszym zespole Lecha. To marzenie, które noszę w sobie od dziecka i które chcę w końcu spełnić. Moim celem jest dalszy rozwój, ciężka praca i gotowość do pomocy drużynie w każdej chwili - mówił 22-latek po podpisaniu nowej umowy.
Tegoroczny obóz przygotowawczy we Wronkach jest wyjątkowy dla klubu ze względu na bramkarzy. Wśród pięciu golkiperów pracujących z trenerem Dominikiem Kubiakiem, każdy jest wychowankiem akademii Lecha Poznań.
