Przy okazji meczu inauguracyjnego meczu reprezentacji Polski kobiet na mistrzostwach Europy w piłce nożnej 2025 w Szwajcarii doszło do sceny, która przykuła uwagę widzów.
Gdy zawodniczki obu drużyn - Polski i Niemiec - stanęły do odśpiewania hymnów narodowych, kamery pokazały zbliżenie na 19-letnią Emilię Szymczak, jedną z reprezentantek Polski.
ZOBACZ #dziejesiewsporcie: Krychowiak wpadł w zachwyt podczas podróży
"Co Polka ma na piersi?" - takie pytanie postawili zdumieni dziennikarze niemieckiego tabloidu "Bild".
Była to miniaturowa kamera. UEFA, w ramach nowej inicjatywy medialnej towarzyszącej mistrzostwom, zdecydowała się na eksperymentalne rozwiązanie - w wybranych meczach jedna z zawodniczek ma nosić małą kamerę na czas wyjścia na murawę i odśpiewania hymnu narodowego.
Projekt, realizowany w porozumieniu z drużynami narodowymi, ma na celu stworzenie wyjątkowych, osobistych ujęć z perspektywy piłkarek. Nagrania mają pokazywać emocje zawodniczek w najbardziej symbolicznych momentach meczu - zwłaszcza podczas narodowego hymnu i przed pierwszym gwizdkiem.
Nie był to pierwszy przypadek użycia tego rozwiązania. Już podczas wcześniejszego meczu grupowego między Danią a Szwecją (0:1) jedna ze szwedzkich zawodniczek również miała zamocowaną minikamerę.
Projekt UEFA budzi spore zainteresowanie i pozytywne reakcje kibiców, którzy mają szansę zajrzeć za kulisy emocji towarzyszących piłkarkom tuż przed rozpoczęciem rywalizacji.