Niedawno hiszpański dziennik "AS" poinformował, że Arsenal jest gotów zapłacić 90 milionów euro za Rodrygo z Realu Madryt. "Kanonierzy" są w kontakcie z otoczeniem zawodnika od kilku tygodni, jednak w tym momencie nie zapadły żadne decyzje.
Przede wszystkim dlatego, że Rodrygo poprosił o wstrzymanie wszystkich rozmów transferowych do momentu, gdy trwają Klubowe Mistrzostwa Świata. Po zakończeniu turnieju ma dojść rozmowy Xabiego Alonso z Rodrygo, podczas którego zapadnia decyzja o przyszłości Brazylijczyka.
We wszystko chce się jednak wmieszać Al-Nassr. Sacha Tavolieri poinformował, że Saudyjczycy nawiązali już pierwszy kontakt z otoczeniem zawodnika.
Klub widzi w nim idealnego partnera w ataku dla Cristiano Ronaldo, który niedawno przedłużył kontrakt z Al-Nassr. Ronaldo miał nawet wskazać Rodrygo jako priorytet transferowy.
Saudyjczycy dysponują nieograniczonym budżetem, ale zanim przejdą do rozmów z Realem, chcieliby poznać zdanie samego Rodrygo.
A ten... nie pali się do wyjazdu do Arabii Saudyjskiej. On - jeśli faktycznie odejdzie z Realu - chciałby w pierwszej kolejności trafić do Premier League. Na tym etapie kariery chce postawić na sport, a nie pieniądze.
Al-Nassr jest jednak bardzo zdeterminowane i planuje bardzo ciężko pracować tego lata, by sprowadzić Rodrygo. Nie można wykluczyć nawet tzw. oferty nie do odrzucenia.
ZOBACZ #dziejesiewsporcie: Krychowiak wpadł w zachwyt podczas podróży