Ta rywalizacja była pełna emocji. W dwumeczu był remis, dlatego konieczne było rozegranie serii rzutów karnych. Te lepiej wykonywali piłkarze Realu Madryt (4:2) i to oni kosztem Atletico Madryt awansowali wówczas do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
W emocjach po awansie na Wanda Metropolitano gracze Realu prowokowali kibiców rywala. UEFA uznała, że zachowanie trójki zawodników przekroczyło granice. Kylian Mbappe chwycił się za krocze, Antonio Ruediger zasymulował ścięcie głowy, a Dani Ceballos pokazał obraźliwy gest przy zejściu do szatni.
ZOBACZ WIDEO: Można oglądać i oglądać. Co za gol z połowy boiska. Jest nagranie!
Jak podaje serwis RMC Sport, UEFA odrzuciła apelację Realu i potwierdziła kary dla trzech zawodników za incydenty po derbowym starciu z 12 marca 2025 roku. Mbappe, Ruediger i Ceballos zostali ukarani grzywnami odpowiednio 30 000, 40 000 i 20 000 euro oraz zawieszeniem na jeden mecz w przypadku kolejnego przewinienia w ciągu roku.
Decyzja UEFA została utrzymana mimo odwołania klubu. Real próbował tłumaczyć zachowanie zawodników odpowiedzią na prowokacje z trybun, jednak europejska federacja nie uznała tej argumentacji.
UEFA ukarała także sam klub grzywną w wysokości 15 000 euro. Kara dotyczy zachowania kibica, który podczas meczu ćwierćfinałowego z Arsenalem 8 kwietnia wykonał gest nazistowski.
Vinicius Junior uniknął kary. "UEFA szybko umorzyła postępowanie dyscyplinarne wobec Brazylijczyka", uznając jego gest za znacznie mniej poważny niż czyny kolegów z drużyny.