Kadra Jagiellonii Białystok robi się coraz bardziej kompletna. Jeszcze parę tygodni temu wydawało się, że trener Adrian Siemieniec nie będzie miał kim grać, bo oglądaliśmy wyłącznie kolejne komunikaty o zawodnikach odchodzących z klubu, ale dyrektor sportowy Łukasz Masłowski wziął się do roboty i zadbał o wzmocnienia.
W środę Jagiellonia poinformowała o siódmym transferze w letnim okienku. Pozyskała Alejandro Cantero.
Wcześniej do drużyny dołączyli Bernardo Vital, Dawid Drachal, Yuki Kobayashi, Louka Prip, Dimitris Rallis i Bartłomiej Wdowik.
Alejandro Cantero związał się z Jagiellonią dwuletnim kontraktem z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Do Białegostoku przychodzi na zasadzie wolnego transferu po wygaśnięciu umowy z poprzednim klubem.
To zawodnik występujący na lewym skrzydle, ale może też zagrać po drugiej stronie lub w ataku.
Przenosiny do Polski są dla niego pierwszą w życiu wyprawą poza Hiszpanię. Całą dotychczasową karierę spędził w swoim kraju. Ostatnio był zawodnikiem CD Tenerife (druga liga hiszpańska) - w sezonie 2024/25 strzelił dwa gole i zanotował cztery asysty.
Ma w dorobku 29 spotkań w La Lidze w barwach Levante (sezony 2020/21 i 21/22).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękny gest Messiego. Zrobił to po porażce 0:4