Po dwóch sezonach spędzonych w nowozelandzkim Wellington Phoenix FC Oskar Zawada wrócił do Europy i związał się kontraktem z RKC Waalwijk.
W sumie rozegrał 29 meczów i strzelił 11 goli. Problem w tym, że nic to nie dało i jego zespół spadł z Eredivisie.
Zawada miał ważną umowę do 30 czerwca 2026 roku, ale po spadku postanowił poszukać czegoś nowego. Zadanie miał dość łatwe, bo ustawiła się po niego kolejka chętnych, głównie z Holandii.
Najbardziej zdeterminowany był jednak zespół FC Groningen i właśnie tam Zawada będzie kontynuował swoją karierę. W piątek otrzymaliśmy oficjalny komunikat. Zawada podpisał kontrakt do 30 czerwca 2028 roku i dołączył do zespołu przebywającego na przedsezonowym zgrupowaniu.
Jest pierwszym polskim piłkarzem w historii FC Groningen. - Nie wiedziałem o tym - powiedział Zawada w rozmowie z oficjalną stroną klubu. - To sprawia, że ten transfer jest dla mnie jeszcze bardziej wyjątkowy. FC Groningen to wielki klub z bogatą historią i fantastycznymi kibicami - dodał.
FC Groningen w poprzednim sezonie zajął 13. miejsce w Eredivisie.
ZOBACZ WIDEO: Można oglądać i oglądać. Co za gol z połowy boiska. Jest nagranie!