Zmagania w sezonie 2025/2026 w ramach PKO Ekstraklasy ruszyły na dobre. Piłkarze Widzewa Łódź swój pierwszy mecz rozegrali na własnym stadionie. Ich przeciwnikami byli zawodnicy Zagłębia Lubin. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 1:0, a jedynego gola zdobył w 40. minucie albański pomocnik Juljan Shehu.
W drugiej połowie obaj trenerzy zdecydowali się na zmiany. W 76. minucie na murawie pojawił się Bartłomiej Pawłowski. 32-letni napastnik Widzewa szybko zwrócił na siebie uwagę wyjątkową fryzurą. Zdecydował się bowiem zafarbować włosy na czerwony kolor.
ZOBACZ WIDEO: Jasne rady dla polskich piłkarzy. "To nie są gwiazdeczki. Trzeba wziąć się do pracy"
"Nowa fryzura Bartka Pawłowskiego! Opinie?" - napisano na profilu stacji Canal+ Sport na platformie X, na którym zamieszczono krótkie nagranie z wejścia polskiego piłkarza na boisko (zobacz je poniżej).
Komentujący ten filmik kibice szybko wskazali, kogo Pawłowski im teraz przypomina. "To jest Michał Wiśniewski!" - napisał jeden z internautów, który stwierdził, że piłkarz wygląda jak lider legendarnego zespołu muzycznego "Ich troje". Wiśniewski często farbował włosy na różne kolory.
"Połączenie Wiśniewskiego z wczesnym Rutkowskim" - skomentował inny internauta. On z kolei zestawił słynnego muzyka z detektywem Krzysztofem Rutkowskim, który wyróżniał się charakterystycznym ułożeniem włosów.
A jaki był rzeczywisty powód przefarbowania włosów przez Pawłowskiego na czerwony kolor? W pomeczowym wywiadzie stwierdził on, że chciał w ten sposób uczcić swój 250. mecz w PKO Ekstraklasie. Wybór ubarwienia fryzury odnosił się oczywiście do Widzewa.
Pawłowski to piłkarz ze sporym stażem na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Debiutował już w sezonie 2010/2011 w Jagiellonii Białystok. Potem bronił barw Widzewa, Lechii Gdańsk, Zawiszy Bydgoszcz, Korony Kielce, Zagłębia Lubin i Śląska Wrocław. W 2022 roku powrócił do Łodzi i od tego czasu pozostaje zawodnikiem Widzewa.