Jeden gol rozstrzygnął szlagier Ekstraklasy. Górnik się zrewanżował

PAP / Na zdjęciu: Piłkarz Piasta Gliwice Jorge Felix (P) i Paweł Olkowski (L) z Górnika Zabrze
PAP / Na zdjęciu: Piłkarz Piasta Gliwice Jorge Felix (P) i Paweł Olkowski (L) z Górnika Zabrze

Śląskie derby rozczarowały. Piast Gliwice i Górnik Zabrze nie zaprezentowały wielkiego futbolu, ale więcej szczęścia mieli przyjezdni i po golu Erika Janzy zwyciężyli 1:0. Tym samym zabrzanie zrewanżowali się rywalowi za majową porażkę 0:2.

Piast Gliwice dopiero w 2. kolejce PKO Ekstraklasy inauguruje ligowe zmagania. Pierwszy mecz z Legią Warszawa został przełożony ze względu na występy stołecznej drużyny w eliminacjach do Ligi Konferencji. Los sprawił zatem, że zaledwie po nieco dwóch miesiącach od ostatniego starcia, gliwiczanie znowu spotkają się z Górnikiem Zabrze. Ostatnie starcie niebiesko-czerwoni wygrali 2:0, a tamten mecz został głównie zapamiętany z powodu zadymy, której dopuścili się kibole gości. W "nagrodę" nie pojawią się oficjalnie na żadnym wyjeździe w tym sezonie.

W lecie oba zespoły przeszły sporą rewolucję, mimo że głównie mówi się o tym w kontekście gliwiczan, przez co w roli faworyta stawia się Trójkolorowych. Prawda może okazać się inna, bowiem zarówno w Gliwicach, jak i Zabrzu przyszli nowi trenerzy, a i kadry zespołów znacząco różnią się od tych, które oglądaliśmy w maju. To wszystko sprawia, że nie sposób wskazać faworyta.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie

Od pierwszych minut inicjatywę przejął Piast i już po niespełna 120 sekundach mógł prowadzić. Jorge Felix powalczył o piłkę na lewym skrzydle, wpadł w pole karne i znalazł podaniem debiutującego w niebiesko-czerwonych barwach Giermana Barkowskija. Napastnik uderzył mocno, lecz nad poprzeczką. Gliwiczanie napierali, a kolejną szansę po dużym zamieszaniu pod bramką Marcela Łubika miał Erik Jirka, który powinien był lepiej przymierzyć.

Z upływem kolejnych minut obraz gry się nie zmieniał. Piast prowadził grę, a Górnik czekał na swojej połowie. Zabrzanie wyglądali bardzo niemrawo i nie potrafili stworzyć sobie żadnej sytuacji. Nie można bowiem mówić o szansie Thodorisa Tsirigotisa, jako o jakimkolwiek zagrożeniu, bowiem piłka po jego próbie z ostrego kąta ledwo doleciała w ręce Frantiska Placha.

Dwie okazje miał jeszcze Felix. Najpierw został zablokowany, a Barkowskij nie zdołał dopaść do dobitki, a następnie mając dużo miejsca i czasu po podaniu innego debiutanta - Emmanuela Twumasiego - uderzył obok słupka.

Druga odsłona była już mizerna z obu stron, choć większe zagrożenie stwarzali zabrzanie. Czujność Placha mocnym strzałem sprawdził Paweł Olkowski i Słowak z trudem futbolówkę odbił. Wejście smoka mógł zaliczyć Roberto Massimo, lecz jego główka minęła poprzeczkę, a uderzenie Jarosława Kubickiego z dystansu efektowną interwencją zatrzymał golkiper gospodarzy.

Piastowi w 73. minucie udało się trafić do siatki po płaskiej próbie Barkowskija, ale jego radość trwała kilka sekund, bowiem sędzia dopatrzył się wcześniejszego zagrania ręką w wykonaniu Michała Chrapka. Piastunki blisko gola były również po dośrodkowaniu Jirki i interwencji Josemy, który omal nie wpakował piłki do własnej siatki.

W 84. minucie Górnik niespodziewanie wyszedł na prowadzenie. Trójkolorowi krótko rozegrali rzut rożny, Erik Janza posłał centrostrzał w pole karne, piłka niefortunnie skozłowała przed Plachem i między jego nogami znalazła drogę do bramki.

Piast Gliwice - Górnik Zabrze 0:1 (0:0)
0:1 - Erik Janza 84'

Składy:
Piast Gliwice:

Frantisek Plach - Emmanuel Twumasi, Jakub Czerwiński, Igor Drapiński, Grzegorz Tomasiewicz (78' Jakub Lewicki) - Patryk Dziczek, Quentin Boisgard - Erik Jirka (88' Szczepan Mucha), Michał Chrapek (85' Leandro Sanca), Jorge Felix - Gierman Barkowskij.

Górnik Zabrze: Marcel Łubik - Paweł Olkowski, Rafał Janicki, Josema, Erik Janza - Jarosław Kubicki, Patrik Hellebrand (90+3' Kryspin Szcześniak), Lukas Podolski (56' Young-jun Goh) - Taofeek Ismaheel, Kamil Lukoszek (56' Roberto Massimo) - Thodoris Tsirigotis (72' Natan Dzięgielewski).

Żółte kartki: Czerwiński, Chrapek (Piast) oraz Ismaheel (Górnik).

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Komentarze (3)
avatar
Kill illuminati
26.07.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Górnik-Piast to dla kogoś jest szlagier? Proszę odstawić alko! 
avatar
Roman
26.07.2025
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Hanysy prezentują poziom 12 ligi podwórkowej. 
Zgłoś nielegalne treści