W minionym sezonie Anglik z polskim paszportem borykał się z aż czterema kontuzjami, które wyłączały go z gry na blisko trzy miesiące. Mimo tego Matty Cash po przebytym procesie rekonwalescencji przebijał się do pierwszego składu swojej drużyny.
Kibice Aston Villa nie byli jednak zadowoleni z postawy bocznego obrońcy, a w czerwcu pojawiły się doniesienia, że ten być może będzie musiał szukać nowego pracodawcy. Taki scenariusz nadal nie jest niemożliwy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
- Cash ma bardzo dobrą tygodniówkę i sam zapewne nie pragnie nad życie, by opuścić Birmingham, bo znajduje się w komfortowym położeniu. Aston Villa nie może sięgnąć głęboko do kieszeni i sprowadzić następcy klasy światowej na jego pozycję, bo zwyczajnie nie ma na to funduszy. Pozostanie Casha w dotychczasowym klubie oznacza sporo minut i przyzwoitą płacę. Niemniej miniony sezon w jego wykonaniu faktycznie był przeciętny - mówi WP SportoweFakty ekspert Premier League Andrzej Twarowski.
Powinien zostać, ale czy będzie mu to dane?
Dziennikarz Viaplay i Kanału Zero nie wyklucza jednak, że ziści się inny scenariusz, który zmusi angielsko-polskiego zawodnika do zmiany barw.
- Aston Villa musi szukać środków, które pozwolą jej spełnić PSR, odpowiednik finansowego fair play, funkcjonujący w Premier League. Dlatego gdyby pojawiło się 15-20 milionów funtów na stole, zarząd mógłby zechcieć przyjąć podobną ofertę i naciskać na transfer Casha. Jeśli ten usłyszałby, że Aston Villa nie widzi go dalej w drużynie, raczej nie upierałby się, żeby zostać. Kariera piłkarza jest krótka. Cash nie może sobie pozwolić na siedzenie na ławce - zapewnia Twarowski.
W minionym sezonie niespełna 27-letni prawy obrońca rozegrał w klubie 38 spotkań. Zanotował w nich dwie asysty i strzelił bramkę.
- Jak na nowoczesnego bocznego defensora, słynącego z usposobienia defensywnego, takie liczby wypadają blado. Jestem trochę rozczarowany rozwojem Casha. Myślałem, że będzie postępował bardziej dynamicznie. Tymczasem stanął w miejscu. Nie twierdzę, że urazy nie mogły na to wpłynąć, ale czas tyka. Zaraz skończy 28 lat. Najlepszy moment na skok w górę już za nim. Przed nim z kolei ostatni gwizdek, by stać się obrońcą z najwyższej półki - zauważa ekspert Premier League.
I dodaje, że Cash ma znakomite warunki do rozwoju. - Współpracuje z jednym z najlepszych trenerów na świecie, Unaiem Emerym. Dostaje wiele szans i nie może narzekać na olbrzymią konkurencję na swojej pozycji. Dlatego logicznym posunięciem byłoby pozostanie w Aston Villi, jeśli klub nie otrzyma sensownej oferty. Patrząc na fakt, że nie zatrzymano Marcusa Rashforda i Marco Asensio, którzy sprawdzili się na wypożyczeniu, ale nie było środków na ich wykup, łatwo można założyć, że w Birmingham nie zawahają się sprzedać Casha, by na tym zarobić. Teraz trzeba czekać. Klub znalazł się w kłopotliwym położeniu - podkreśla nasz rozmówca.
Za Urbana odżyje w reprezentacji?
Obrońca 26 października 2021 roku otrzymał polski paszport. Od tamtego czasu wystąpił 19 razy z orzełkiem na piersi. Słabą grą podpadł jednak Michałowi Probierzowi i przestał regularnie występować w kadrze. Zmiana na stanowisku selekcjonera może pomóc?
- Przede wszystkim Cash nie grał, bo dobrze spisywał się Przemysław Frankowski. On jednak stracił formę w Galatasaray SK. Dla mnie sytuacja jest jasna. Powinien grać lepszy z tego duetu. Nie zrzucałbym całej winy na trenera Probierza, bo w ostatecznym rozrachunku to piłkarze wybiegają za murawę i prezentują pewien poziom, o czym czasami zapominamy. Uważam jednak, że nie stać nas, by odrzucać zawodników tej klasy, ze świetnych klubów i pomijać ich w powołaniach - przyznaje dziennikarz Viaplay.
Niewykluczone, że przejęcie kadry przez Jana Urbana zadziała na korzyść Casha. - Ma charakter, który cechuje dobrych selekcjonerów. Odnoszę wrażenie, że Michał Probierz był bardzo konfrontacyjny i czerpał z tego energię. Z Kolei Jan Urban prezentuje przeciwieństwo takiego zachowania i cechuje go spolegliwość. To może być pomocne w wielu kwestiach. Mówił również, że będzie chciał utrzymać grę wahadłami. Być może opracuje taką koncepcję, w której Cash się sprawdzi - podsumowuje Andrzej Twarowski.
Aston Villa rozpocznie sezon Premier League w połowie sierpnia. Zainauguruje rozgrywki spotkaniem z Newcastle United.
Bogumił Burczyk, dziennikarz WP SportoweFakty