Rozgrywali mecz w Krakowie. W sieci pojawił się apel do ukraińskich kibiców

PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Piłkarze Szachtara Donieck Alisson Santana (L) i Oleg Ocheretko (P) oraz Ernest Muci (C) z Besiktasu Stambuł podczas rewanżowego meczu 2. rundy eliminacyjnej Ligi Europy
PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Piłkarze Szachtara Donieck Alisson Santana (L) i Oleg Ocheretko (P) oraz Ernest Muci (C) z Besiktasu Stambuł podczas rewanżowego meczu 2. rundy eliminacyjnej Ligi Europy

Szachtar Donieck, w obliczu trwającej wojny, rozgrywał swój kolejny mecz w Krakowie. Przed spotkaniem eliminacji Ligi Europy, w sieci pojawił się apel do ukraińskich kibiców, wzywający m.in. do poszanowania polskiej gościnności.

Piotr Słonka, znany w mediach społecznościowych jako "BuckarooBanzai' i ceniony ekspert piłki nożnej, opublikował na swoim profilu na platformie X ważny komunikat ultrasów Szachtara Donieck.

Oświadczenie to (patrz poniżej) zostało wydane przed czwartkowym (31 lipca) meczem eliminacji Ligi Europy, w którym ukraiński klub zmierzył się z Besiktasem JK w Krakowie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie

W komunikacie podkreślono, że klub z Doniecka kontynuuje występy w europejskich pucharach, a Kraków z życzliwością przyjął Szachtara na najbliższe mecze. Ultrasi zaznaczyli, że większość ich rodaków broni obecnie Ukrainy przed rosyjskim okupantem (wojna trwa od lutego 2022 roku), co uniemożliwia zorganizowanego wsparcia dla drużyny na odpowiednim poziomie.

Zwrócili się jednak do ukraińskich fanów mieszkających w Europie, którzy planują uczestniczyć w "domowych" meczach, z prośbą o świadome zachowanie. Wskazali, że są gośćmi w Krakowie, które otworzyło im swoje drzwi w trudnym dla ich kraju czasie.

"Dlatego przede wszystkim prosimy o przestrzeganie ogólnie znanych zasad zachowania kibiców na wyjazdach, o godne zachowanie, rozumiejąc, jaki klub macie możliwość reprezentować, i o nieużywanie symboliki, która może wywołać prowokacje i zepsuć przyjazne stosunki między naszymi krajami" - czytamy.

Oświadczenie kończy się nadzieją na powrót do ojczyzny i apelem o szacunek wobec gospodarzy: "Nadejdzie czas, kiedy wrócimy na nasze rodzime trybuny, a teraz musimy pamiętać o gościnności i z szacunkiem odnosić się do krajów, miast, klubów piłkarskich i ruchów kibicowskich, które otwierają nam swoje drzwi".

Oto tłumaczenie komunikatu ultrasów Szachtara Donieck:

Ważna wiadomość!

Przyjaciele, nasz klub kontynuuje występy w rundach kwalifikacyjnych Ligi Europy, a miasto Kraków jest gotowe ciepło przyjąć "Szachtar" na najbliższe mecze.

Obecnie większość naszych braci broni Ukrainy przed rosyjskimi okupantami, dlatego z tego powodu nie mamy możliwości zapewnienia odpowiedniego składu na mecze i zorganizowanego wsparcia dla drużyny na należytym poziomie.

Ale dla tych, którzy mieszkają w Europie i planują odwiedzić domowe mecze, chcemy podkreślić, że jesteśmy gośćmi w Krakowie, które uprzejmie otworzyło nam swoje drzwi w tym trudnym dla kraju czasie.

Dlatego przede wszystkim prosimy o przestrzeganie ogólnie znanych zasad zachowania kibiców na wyjazdach, o godne zachowanie, rozumiejąc, jaki klub macie możliwość reprezentować, i o nieużywanie symboliki, która może wywołać prowokacje i zepsuć przyjazne stosunki między naszymi krajami.

Nadejdzie czas, kiedy wrócimy na nasze rodzime trybuny, a teraz musimy pamiętać o gościnności i z szacunkiem odnosić się do krajów, miast, klubów piłkarskich i ruchów kibicowskich, które otwierają nam swoje drzwi.

Do zobaczenia na trybunach!