Nie ma z nim kontaktu. Tuż przed meczem wcielono go do armii

Instagram / Roman Hahun / Roman Hahun
Instagram / Roman Hahun / Roman Hahun

Ukraińskie media zainteresowały się losem Romana Hahuna. 32-letni prawy obrońca klubu FK Kudriwka trafił do Wojskowego Centrum Uzupełnień na dzień przed debiutem swojej drużyny w rozgrywkach Premier Ligi.

FK Kudriwka to beniaminek najwyższej klasy rozgrywkowej Ukrainy. W niedzielę zespół mierzył się z FK Ołeksandrija w swoim pierwszym meczu sezonu ligowego.

Serwis sport.ua donosi, że dzień przed spotkaniem Roman Hahun, podstawowy prawy obrońca Kudriwki, został powołany do Wojskowego Centrum Uzupełnień. Źródło wskazuje, że przedstawicielom klubu od tego czasu nie udało się nawiązać z nim kontaktu.

ZOBACZ WIDEO: Reprezentant Polski w nowym klubie. Właśnie przeszedł "chrzest"

Losy 32-latka pozostają obecnie nieznane. Nie wiadomo, czy trafił już na front, a jeśli tak - gdzie skierowało go dowództwo armii.

Hahun jest piłkarzem FC Kudriwki od stycznia 2024 roku. Jego aktualny kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2026 roku. Zawodnik w przeszłości występował w kilku innych ukraińskich klubach. Na koncie ma 55 występów w Premier Lidze.

Dodajmy, że FC Kudriwka, pomimo braku swojego podstawowego prawego obrońcy, udanie zainaugurowała sezon ligowy. Beniaminek dość nieoczekiwanie wygrał przed własnymi trybunami 3:1 z FK Ołeksandriją, czyli aktualnym wicemistrzem kraju.