Sytuacja w FC Barcelonie przed nowym sezonem staje się coraz bardziej napięta. Klub zmaga się z problemami rejestracyjnymi, które dotyczą m.in. Wojciecha Szczęsnego. Konflikt z bramkarzem Marciem Andre ter Stegenem utrudnia proces rejestracji nowych zawodników.
- Rejestracje przebiegają prawidłowo. Lepiej działać, niż marnować czas. Robimy, co do nas należy i jesteśmy przekonani, że uda nam się ich zarejestrować - podkreślił Joan Laporta, prezydent klubu, cytowany przez "Marcę". Klub musi zarejestrować pięciu zawodników przed zamknięciem okna transferowego.
ZOBACZ WIDEO: Reprezentant Polski w nowym klubie. Właśnie przeszedł "chrzest"
Kataloński "Sport" informuje, że rejestracje będą musiały poczekać do przyszłego tygodnia. Powodem jest niekompletny raport z audytu firmy Crowe. Klub oczekuje, że po jego zakończeniu Barca wróci do zasady 1:1 finansowego fair play LaLigi.
Mimo problemów, w klubie panuje przekonanie, że Hansi Flick będzie mógł skorzystać z nowych nabytków, w tym Szczęsnego. Po zatwierdzeniu audytu i przywróceniu zasady 1:1, rejestracja zawodników powinna przebiec bez problemów.
Dodatkowo, Barcelona zyskała nowe dochody dzięki umowie z rządem Demokratycznej Republiki Konga oraz oszczędnościom po odejściu kilku zawodników. Klub jest pewny, że ma wystarczająco dużo czasu na rejestrację wszystkich oczekujących zawodników.