W piątek (8 sierpnia) Jerzy Brzęczek został oficjalnie zaprezentowany jako nowy selekcjoner reprezentacji Polski U-21. Doświadczony szkoleniowiec zastąpił na tym stanowisku Adama Majewskiego.
Sytuacja jest o tyle zaskakująca, że 11 czerwca - jeszcze przed tegorocznymi mistrzostwami Europy - PZPN przedłużył kontrakt z Majewskim. Federacja zapowiadała długofalową współpracę z selekcjonerem, który miał poprowadzić kadrę w kolejnym cyklu eliminacyjnym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Wygląda na to, że prezes Cezary Kulesza zmienił zdanie o 180 stopni po turnieju. Biało-Czerwoni ponieśli klęskę na młodzieżowym Euro i po trzech przegranych spotkaniach wrócili do domu.
Warto przypomnieć, że Brzęczek był jednym z najpoważniejszych kandydatów do poprowadzenia seniorskiej kadry, czego nie ukrywał sam Kulesza. Prezes ostatecznie postawił na Jana Urbana.
Podczas procesu wyboru selekcjonera pierwszej reprezentacji Brzęczek był widziany w siedzibie PZPN. Zresztą nie jest tajemnicą, że prowadził rozmowy z Kuleszą. W październiku 2022 roku szkoleniowiec rozstał się z krakowską Wisłą i od tamtej pory pozostawał bez pracodawcy.
- Bardzo się cieszę, że będę miał szansę poprowadzić kadrę młodzieżową. Z doświadczenia wiem, jak bardzo ważny to zespół. Zawodnicy, którzy w nim występują, stanowią bezpośrednie zaplecze dla seniorskiej reprezentacji Polski. Głęboko wierzę, że wielu młodych piłkarzy przejdzie drogę przez kadrę młodzieżową do kadry A. Dziękuję za zaufanie i do zobaczenia na stadionach - powiedział Brzęczek, cytowany przez PZPN.
We wrześniu reprezentacja Polski U-21 rozpocznie zmagania w eliminacjach młodzieżowych mistrzostw Europy. Kadra ma w planach spotkania z Macedonią Północną (5.09) i Armenią (9.09).