Lech Poznań zremisował 1:1 (4:2) z Crveną zvezdą Belgrad w rewanżowym meczu III rundy eliminacji do Ligi Mistrzów, co zakończyło ich udział w tych rozgrywkach. Mimo to, trener Serbów, Vladan Milojević, wyraził uznanie dla polskiego zespołu.
- Ostatnio mówiłem, że Lech miał wystarczająco dużo czasu na przygotowanie, dobrze nas obserwowali i to było widać w pierwszej połowie. Mieliśmy problemy z bieganiem, przeszkadzali nam i łatwo przerywali nasze akcje w początkowej fazie ataku - powiedział Milojević w TV Arena Sport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Trener Crvenej przyznał, że jego zespół miał trudności w rewanżowym meczu, mimo że większość pracy wykonali już w Polsce. - Dostaliśmy czerwoną kartkę, bo nie trzymaliśmy piłki. Mamy wiele do poprawienia, dwumecze rozgrywane są w dwóch połowach, czyli po 180 minut - dodał.
Crvena zvezda awansowała do kolejnej rundy, gdzie zmierzy się z cypryjskim Pafos, które pokonało Dynamo Kijów 3:0. Lech Poznań, choć odpadł z Ligi Mistrzów, ma zapewnioną grę w europejskich pucharach na jesień.
W kolejnej rundzie eliminacji do Ligi Europy Lech zagra z Genkiem, a pierwszy mecz odbędzie się 21 sierpnia w Poznaniu.