Po czternastu latach Mateusz Klich wrócił do Cracovii. W środę "Pasy" oficjalnie zaprezentowały swojego nowego-starego zawodnika.
Było to zapowiadane od wielu tygodni. Po odejściu z Atlanty United powrót do Cracovii wreszcie stał się faktem. W ogłoszenie transferu klub zaangażował "Parisa Platynova", youtubera i kibica "Pasów".
Podpisał kontrakt i co dalej? Zwykle przy tego typu transferach słyszymy, że na debiut będzie musiał poczekać. Aklimatyzacja, wdrożenie do zespołu, przyswojenie taktyki - te sprawy.
Jednak w przypadku Klicha i Cracovii jest zupełnie inaczej. Trener Luka Elsner powiedział wprost na konferencji prasowej, że jest duża szansa, by Klich znalazł się w kadrze już na piątkowy mecz z Widzewem Łódź!
- Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to prawdopodobnie znajdzie się w kadrze. Dziś trenował z nami po raz pierwszy i wyglądał w porządku. Przez parę tygodni nie trenował z żadnym zespołem, ale jest w dobrej formie. Jutro podejmiemy ostateczną decyzję - zdradził trener Elsner.
Pozyskanie Klicha to nie tylko odpowiedź na poważną kontuzję Ajdina Hasicia. Przede wszystkim mówimy o bardzo doświadczonym zawodniku, który wniesie do zespołu coś nowego.
- Mateusz pasuje do naszej struktury, a ponadto jest to zawodnik o profilu, którego do tej pory nie mieliśmy w drużynie. W niektórych momentach meczów może dać nam więcej stabilności w grze, kiedy będziemy w posiadaniu piłki. Jest to też zawodnik, przy którym inni stają się lepsi - powiedział trener Elsner.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Spotkała Messiego. Reakcja Argentyńczyka hitem sieci