Po niezbyt udanym początku sezonu Korona Kielce wreszcie się przełamała i rozbiła zespół Radomiaka Radom w prestiżowych derbach.
To już jednak historia. W sobotę Korona zagra na wyjeździe z Lechem Poznań. Czy można wyobrazić sobie trudniejszy mecz w polskiej lidze niż konfrontacja z mistrzem Polski na jego stadionie?
I to nawet pomimo problemów kadrowych "Kolejorza".
- Motywacja i taka pozytywna piłkarska sprężarka jest na pewno, natomiast nie posiłkujemy się problemami kadrowymi Lecha. To w dalszym ciągu jest bardzo mocny zespół. Jest pełna mobilizacja, skupienie, koncentracja - tylko na tym bazujemy - mówił trener Korony Jacek Zieliński na konferencji prasowej.
Przy okazji zwrócił uwagę, że wspomniane kontuzje nie powodują jakiegokolwiek rozprężenia w zespole Korony. Nie będzie też łatwiej z uwagi na wymagające mecze Lecha z Crveną zvezdą w eliminacjach Ligi Mistrzów.
- Bylibyśmy na straconej pozycji, gdyby w naszych głowach zakiełkowała myśl, że jedziemy na mecz z Lechem, który jest zmęczony. Absolutnie nic takiego nie ma. Przestrzegam zawodników i od razu kasuję tego typu myślenie - mówi Zieliński.
- Mecze z Crveną zvezdą dają tyle materiału i pozytywnego nastawienia - oczywiście mimo złego wyniku - że nie mamy co liczyć na taryfę ulgową. Lech będzie bardzo mocno sprężony, żeby zagrać dobrze w lidze przed bardzo ważnym dwumeczem z KRC Genk - podkreślił trener Korony.
Początek meczu Lech Poznań - Korona Kielce w sobotę o godz. 20.15.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Cristiano Ronaldo ciągle to ma. Ale przymierzył!