Tydzień temu, na Stadionie Poljud, doszło do pierwszego pojedynku. Już w nim pachniało zaskoczeniem do pewnego momentu. Hajduk odwrócił jednak wynik 0:1 na 2:1, uniknął wpadki i zabrał zaliczkę na rewanż do Tirany.
W drugim spotkaniu ponownie lepiej wystartowali piłkarze z Albanii. Bramka w 14. minucie pozwoliła wcześnie odrobić stratę ze Splitu. Następnie kolejną dobrą wiadomością dla Dinamo City była druga żółta i w konsekwencji czerwona kartka dla zawodnika Hajduka w 78. minucie.
Jedenastu gospodarzy walczyło z dziesięcioma gośćmi również w dogrywce. W niej doszło do jeszcze dwóch zwrotów akcji. Hajduk, mimo osłabienia, wyrównał na 1:1. Zabrakło mu jednak sił i sposobu na utrzymanie pozytywnego wyniku. Dinamo City zapewniło sobie zaskakujący awans bramkami na 3:1 w drugiej połowie dogrywki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Dinamo City będzie przeciwnikiem Jagiellonii Białystok, która wcześniej zapewniła sobie zwycięstwo w dwumeczu z duńskim Silkeborgiem IF. W drugiej rundzie drużyna Adriana Siemieńca była mocniejsza niż serbski FK Novi Pazar.
Dwumecz Jagiellonii z Dinamo City rozpocznie się w przyszłym tygodniu w Białymstoku, a rewanż w Tiranie.
Z kolei Hajduk żegna się w niesławie z europejskimi pucharami.
Dinamo City - Hajduk Split 3:1 pd. (1:0, 1:0, 1:1)
1:0 - Baton Zabergja 14'
1:1 - Fran Karacić 99'
2:1 - Eridon Qardaku 109'
3:1 - Hekuran Berisha 111'
Pierwszy mecz: 1:2. Awans: Dinamo City