Puściły mu nerwy na antenie. "To jest żenujące"

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

Od kilku dni w kontekście Rakowa Częstochowa mówi się m.in. o "buncie" Jonatana Brunesa. Norweg odmówił gry w pucharowych meczach z Maccabi Hajfa. Do tematu odniósł się trener Marek Papszun. Na antenie Canal+ stracił cierpliwość.

Przypomnijmy, że Jonatan Braut Brunes nie zagrał w meczach eliminacji Ligi Konferencji przeciwko Maccabi Hajfa z powodu złego samopoczucia. Zgłosił trenerowi Markowi Papszunowi niedyspozycję i dolegliwości zdrowotne, które nie zostały potwierdzone w badaniach medycznych.

Temat zachowania Norwega jest poruszany przez media, które próbują ustalić jaki jest prawdziwy powód nieobecności Brunesa w bardzo ważnych meczach dla Rakowa Częstochowa. Ostatnio głośno było o "aferze tortowej", o której poinformował w Kanale Sportowym Marcin Borzęcki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Cristiano Ronaldo ciągle to ma. Ale przymierzył!

Piłkarz miał się obrazić za to, że nie mógł zdmuchnąć świeczek na urodzinowym torcie przed meczem z Maccabi. Do sprawy na antenie Canal+ odniósł się szkoleniowiec Rakowa, który według medialnych ustaleń był niezadowolony z faktu, że w szatni pojawił się urodzinowy tort.

Trener Rakowa Częstochowa początkowo nie wiedział, o co chodzi, ale po wyjaśnieniu sytuacji zareagował śmiechem.

- Co to ma oznaczać "historia z tortem", bo nie rozumiem? - zaczął wyraźnie zaskoczony Papszun. Wtedy prowadzący rozmowę Krzysztof Marciniak wyjaśnił trenerowi, o co chodzi.

- I pan, jako poważny dziennikarz, sądzi, że to może być prawdziwe? Poważny dziennikarz nie porusza takich tematów, bo to jest bardziej dla już nie powiem jakich portali i gówniarzy, którzy jakimi rzeczami się zajmują. Poważni ludzie nie powinni o takich tematach rozmawiać, bo to jest żenujące - odpowiedział Papszun.

Trener podkreślił, że nie ma konfliktu z Brunesem i nadal bierze go pod uwagę przy ustalaniu składu. - Oczywiście, że tak, bo jest piłkarzem Rakowa i dopóki nim będzie, to Marek Papszun jako trener ma taki obowiązek - dodał.

Komentarze (2)
avatar
Przemysław Szczęsny
18.08.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Dobrze odpowiedzial temu frajerowi nędznemu dziennikarzynie. Lata mijają a on dalej lamus co on robi przy piłce? 
avatar
HIPOLIT 53
18.08.2025
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Papuszyn słaby trener do końca sezonu nie dociągnie 
Zgłoś nielegalne treści