Media: Miał odejść ze Śląska Wrocław. Transfer upadł w ostatniej chwili

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Jehor Macenko
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Jehor Macenko

Jehor Macenko miał zostać zaprezentowany w piątek jako piłkarz czeskiego Artisu Brno. Ukrainiec trenował już nawet z nowym zespołem, ale ostatecznie wrócił do Śląska Wrocław - przekazał Bartosz Wieczorek z TVP Sport.

Od początku sezonu Jehor Macenko nie znalazł uznania w oczach trenera Ante Simundzy. Większość spotkań przesiedział na ławce rezerwowych, a w minionej kolejce nie było go nawet w kadrze meczowej. Tajemnicą nie jest, że Ukrainiec negocjował przenosiny do nowego klubu. W ostatnich dniach przebywał w Czechach, gdzie miał dołączyć do drugoligowego Artisu Brno.

Zgodnie z informacjami Bartosza Wieczorka z TVP Sport, Śląsk Wrocław osiągnął porozumienie w sprawie wypożyczenia piłkarza z opcją wykupu po sezonie. Obrońca uczestniczył nawet w treningu z nowym zespołem i w piątek miał zostać oficjalnie zaprezentowany jako zawodnik Artisu. Ostatecznie nie dogadał się w kwestii warunków finansowych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Gol "stadiony świata" w Kolumbii. To po prostu trzeba zobaczyć

Macenko wrócił do Śląska i na razie będzie brał udział w przygotowaniach do kolejnych spotkań "Wojskowych". Zmiana klubu w jego przypadku wciąż jest możliwa, choć czasu pozostaje coraz mniej. Ukrainiec jest dość wybredny.

Z podobnych przyczyn odrzucił ofertę wypożyczenia do węgierskiego Gyori ETO FC, które jesienią może zagrać nawet w fazie ligowej Ligi Konferencji.

Śląsk jest gotowy sprowadzić nowego bocznego obrońcę, ale sytuacja z 23-latkiem wstrzymuje możliwość dokonania takiego transferu. Pensja zawodnika we Wrocławiu jest na tyle duża, że właśnie z tego powodu, nie spieszy mu się ze zmianą otoczenia.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści