Matty Cash i Aston Villa wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w Premier League w sezonie 2025/26. W sobotę (23 sierpnia) w meczu 2. kolejki AV przegrała na wyjeździe z Brentford FC (0:1, WIĘCEJ TUTAJ).
Reprezentant Polski, który rozegrał 90 minut na Gtech Community Stadium, otrzymał bardzo zróżnicowane oceny za swój występ, wahające się od "piątki" po "siódemkę" (w skali od 1 do 10), co w niektórych przypadkach stawiało go w gronie najlepszych zawodników Aston Villi pomimo porażki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: udostępniła nagranie z domu. Kibice Realu mogli się zmartwić
Część mediów przyznała Cashowi niższą ocenę, wskazując na jego próbę naprawienia błędu kolegi, Pau Torresa, która ostatecznie nie zapobiegła stracie gola.
Jak zauważa birminghamworld.uk, Cash "wracał, by próbować naprawić błąd Pau, ale nie był w stanie powstrzymać Ouattary przed otwarciem wyniku".
Zwrócono również uwagę, że jego gra była "dość cicha", choć wykonał kilka "przyzwoitych rzutów rożnych" (nota 5). "Piątkę" przyznał Cashowi również portal Birmingham Mail.
Inne źródła oceniły występ obrońcy AV wyżej. Dziennikarze astonvillanews.co.uk przyznali mu ocenę 6,5, podobnie jak serwis the4thofficial.net, który szczegółowo uzasadnił, że Cash "dołożył swoją sprawiedliwą część w obronie i stworzył dwie kluczowe szanse dla AV w ataku".
Najwyższą notę, bo aż 7, przyznali mu eksperci footballinsider247.com (lepszą notę w drużynie z Birmingham otrzymał tylko Youri Tielemans - 8), określając jego występ jako "solidny/świetny" ("strong performance").
Podkreślono, że "Cash był łączony z powrotem do Nottingham Forest, ale Villa prawdopodobnie będzie chciała zatrzymać swojego długoletniego prawego obrońcę po jego 'solidnym' występie przeciwko Brentford, który umocnił jego wartość w systemie menedżera Unaia Emery'ego".
